Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
"Profesor Kuzniecow i jego roboty" - sztuka teatralna
dodano 25.12.2009
Ani to komedia, ani to tragedia... Ot, sylwestrowa opowieść o człowieku, który bardziej kocha roboty niż ludzi...
Kiedy Matwiej Akimowicz Kuzniecow kończy mówić, mały Foma wybucha głośnym, niemowlęcym płaczem, a Jewangielina oddaje go w ręce Rafaiła. Robot-ojciec czule przytula Fomę i próbuje go uspokoić.
MATWIEJ (tryumfalnie):
Widzi pani, Biełło Łogwinowno? Rodzina robotów jest rodziną doskonałą. Androidy nigdy się nie kłócą, nie nadużywają swojego zaufania, nie narażają zdrowia, życia i psychiki dziecka na niebezpieczeństwo. Jewangielina i Rafaił są idealnym związkiem, takim, o jakim marzą księża podczas udzielania sakramentu małżeństwa. Nie ma szans, żeby jedno zniszczyło drugiemu życie, albowiem “wgrałem” im wyłącznie pozytywne cechy charakteru. Niech pani popatrzy, jak ładnie opiekują się małym Fomą. W świecie ludzi istnieje niewiele rodzin bez skazy, zwłaszcza teraz, kiedy gatunek Homo sapiens przeżywa swój ostateczny i nieodwracalny upadek moralny.
BIEŁŁA (chaotycznie):
No dobrze, ale to wszystko… jest zwykłą iluzją… To jest wyreżyserowane, sztuczne, oderwane od rzeczywistości… To… nie dzieje się naprawdę… Przecież roboty nie są ludźmi!
Matwiej podchodzi blisko Biełły i spogląda jej prosto w oczy.
MATWIEJ (mocno, wyraźnie, powoli):
I chwała im za to.
BIEŁŁA (spoglądając na zegarek):
O żesz… Jest dwadzieścia po pierwszej, powinnam już się zbierać… (Do Matwieja) No nic, profesorze Kuzniecow, bardzo dziękuję za gościnność i za odpowiedzenie na moje pytania. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze się spotkamy.
MATWIEJ (ironicznie):
Nadzieja umiera ostatnia. (Krótka pauza) A co zamierza pani zrobić z naszą nagraną rozmową?
BIEŁŁA:
Planuję napisać esej pt. “Profesor Kuzniecow. Geniusz czy szaleniec?”.
MATWIEJ (zbulwersowany, do Jewangieliny):
“Daj kamienia!!!”
SCENA PIĄTA
Czas akcji: 2054-12-31
Miejsce akcji: Rosja - Syberia - okolice Nowosybirska - willa Kuzniecowa - skromnie wyposażona pracownia
Osoby: prof. Matwiej Akimowicz Kuzniecow
Roboty: Wielki Arni, Awksientij, Julij, Ałła, Nastia, Swietłana, Wielmira
Popołudnie. W dużej, aczkolwiek skromnie urządzonej pracowni pana Kuzniecowa, przebywają: on sam, Awksientij, Nastia, Julij (robot o wyglądzie 38-latka), Swietłana (robot o wyglądzie 16-latki), Wielmira (robot o wyglądzie 52-latki), a także Wielki Arni. Ten ostatni zajmuje centralne miejsce sceny, stojąc nieruchomo w dosyć dumnej pozycji. Tuż przy ścianie stoi staroświecki, drewniany stół, a na lim leżą: długi, niebieski, wzorzysty płaszcz, niebieska czapka z białym puszkiem i sztuczna, biała broda na gumce.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW