Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
"Profesor Kuzniecow i jego roboty" - sztuka teatralna
dodano 25.12.2009
Ani to komedia, ani to tragedia... Ot, sylwestrowa opowieść o człowieku, który bardziej kocha roboty niż ludzi...
Profesor Kuzniecow zbliża się do drzwi, za którymi czeka na niego dziennikarka Biełła Łogwinowna Morozowa (dzwoniąca i pukająca dosyć niecierpliwie). Matwiej staje przed drzwiami, kładzie rękę na specjalnej klawiaturze zastępującej klamkę, jednak waha się z otworzeniem. Scenę obserwują cztery roboty: Nastia, Awksientij, Ałła (o wyglądzie 20-letniej panny) i Wielki Arni (wyglądający jak Arnold Schwarzenegger w filmie science-fiction pt. “Terminator”).
MATWIEJ (szyderczo, słysząc natarczywe pukanie):
Zajęte!
Osoba po drugiej stronie drzwi nie przestaje pukać i dzwonić.
MATWIEJ (wyprowadzony z równowagi):
Kto tam, do choroby ciężkiej?! Nie ma nikogo w domu!
BIEŁŁA (nie zważając na ostatnie słowa Matwieja Akinowicza):
Dzień dobry, profesorze Kuzniecow, jestem Biełła Łogwinowna Morozowa, redaktorka tygodnika internetowego “Mechatech Attack”. Chciałabym zadać panu parę pytań, związanych z pańską pracą, życiem…
MATWIEJ:
A co cię, kurde balas, obchodzi moje życie?! Nie masz własnego, czy co u diabła?! Jak nie masz własnego życia, to zjazd w spódnicy do kostnicy!
BIEŁŁA (nieco zraniona zachowaniem Matwieja):
Panie profesorze, proszę na mnie nie krzyczeć! Otrzymałam zlecenie, aby przeprowadzić z panem wywiad, i muszę się wyrobić do jutra… (Ironicznie, z żalem) Wielka to łaska odpowiedzieć na parę pytań!…
MATWIEJ (coraz bardziej zirytowany):
Kobieto, czy ty masz jakiś problem?! Dałem ci do zrozumienia, że nie udzielę żadnego wywiadu, więc wypad spod drzwi i won do chałupy!
BIEŁŁA (zrozpaczona):
Panie profesorze, ale to jest bardzo ważne zlecenie! Ja tu z samego Kaliningradu przyjeżdżam! Jeśli…
MATWIEJ (despotycznie, naśladując Panią Barbarę z e-serialu “Klatka B”):
“Wypad mnie spod drzwi, powiedziałem!” (Słysząc jakiś szmer za drzwiami) “Nie ma dyskusji, powiedziałem!!!”
AWKSIENTIJ (powtarza jak papuga):
“Nie ma dyskusji, powiedziałem!”
WIELKI ARNI (do Awksientija, posługując się jednym z najpopularniejszych tekstów w Internecie):
“Daj kamienia!”
MATWIEJ (do robotów, dla świętego spokoju):
Odsunąć się wszyscy, będę otwierał!
Androidy cofają się o kilka kroków, a Kuzniecow wystukuje na klawiaturze specjalny kod otwierający drzwi, po czym wpuszcza Biełłę do swojego mieszkania. Kobieta ostentacyjnie przytupuje i chucha sobie na dłonie, żeby pokazać, jak bardzo jest zmarznięta.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW