Ithink.pl  - Dziennikartstwo Obywatelskie
Żądza zysku a Indianie izolowani
dodano 06.03.2010
Dramat Indian izolowanych wezwaniem do przebudzenia Waszego sumienia .
W kwietniu 2009 roku Indianie z peruwiańskiej Amazonii zjednoczyli się i koordynowani przez indiańską organizację AIDESEP wylegli z wsi blokując drogi, lotniska, ropociągi i rzeki. Wśród protestujących byli Achuarowie, Ashaninka, Matsigenka, Arabela, Wampi i inni. Prezydent Peru w odpowiedzi zawiesił prawa konstytucyjne w 4 prowincjach Amazonii łamiąc de facto prawo peruwiańskie… Na rzece Napo pracownicy firmy Perenco przedzierali się przez blokadę canoe przy asyście wojskowej kanonierki.
Finał protestów przypadł na 5 czerwca 2009 roku, co jest ironią w światowy dzień ochrony środowiska. Od 10 dni Indianie z plemion Awajun i Wampi blokowali drogę w obrębie północnego Peru niedaleko miejscowości Bagua, uniemożliwiając ruch na tym odcinku. W odpowiedzi rząd wysłał na miejsce protestu oddziały wojska i policji. Trzy policyjne helikoptery z bazy w El Milagro obrzuciły protestujących gazem łzawiącym a według innych otworzyły także ogień z karabinów maszynowych. Według innych relacji jako pierwsi ogień mieli otworzyć Indianie, choć ci uzbrojeni byli głównie we włócznie i inną broń tradycyjną. W rezultacie zamieszania doszło do starć w wyniku, których śmierć poniosło około 23 policjantów i 33 tubylców. Liczba ofiar mogła być jednak większa. Początkowo mówiono o 50-100 ofiarach śmiertelnych po stronie Indian. Nie potwierdzono jednak jak dotąd doniesień o paleniu zwłok i wrzucaniu do rzeki, przez siły specjalne tak aby zmniejszyć oficjalną liczbę ofiar.
Indianie na blokadzie w okolicach Bagua
Tuż po wydarzeniach prezydent Allan Garcia nazwał protestujących terrorystami, obywatelami drugiej kategorii a same protesty mianem międzynarodowego spisku w, które zamieszane mają być władze Boliwii i Wenezuelii. Śmierć zarówno policjantów jak i Indian była nieuzasadnioną tragedią. Bezpośrednimi winowajcami są jednak ludzie, którzy swoimi odgórnymi decyzjami, ingerencją w celu posiadania, ustawili tych ludzi przeciw sobie. I tu trop ponownie prowadzi nas do prezydenta Allana Garcii, premiera Yehude Simon oraz ich otoczenia. Ten ostatni niebawem po wydarzeniach podał się do dymisji.
Parlament peruwiański wkrótce zawiesił najbardziej restrykcyjne prawa umożliwiające niekontrolowaną eksploatację zasobów a Indianie zrezygnowali z blokad. Nie zawieszono jednak planów eksploatacyjnych. Licytacja bloków pod eksploatację i poszukiwanie surowców naturalnych trwa nadal a rząd peruwiański zapowiada wciągnięcie do licytacji największych firm naftowych takich jak Total czy Exxon Mobil. Wydane już koncesje nadal obowiązują a firmy przystępują do poszukiwań.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ 
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW
















 

 
 


 
 
 
 

