Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
"Bardzo Spiskowa Teoria Dziejów" - kontynuacja "JNPŚ"
dodano 18.01.2010
Druga część
FABRIZIO (uśmiecha się cwaniacko, jakby miał jakiegoś asa w rękawie):
Nie będziesz sama.
ORSOLA:
Nie pocieszaj mnie! (Histerycznie) Kto teraz zechce taką dziewczynę jak ja - używaną, a na dodatek po komuchu?! Mnie, zhańbioną, przeklętą, psu z gardła wyjętą… Kto by chciał zjeść ochłap mięsa wypluty przez niedźwiedzia?!
FABRIZIO:
Widzę, że nisko się cenisz. Ale nie płacz, bo nie będziesz sama.
Mężczyzna pewnym krokiem wychodzi z pokoju, zostawiając szlochającą Orsolę sam na sam z jej nienarodzonym dzieckiem.
Scena trzecia
Miejsce akcji: duża, tradycyjna jadalnia
Osoby: Fabrizio, Orsola, Casimiro, Giovanni, Nazario, Enrichetta (żona Fabrizia), Giada i Clarenzio (dzieci Fabrizia), Rosamaia i Onofrio (rodzice Fabrizia i Orsoli)
W domu, zamieszkanym przez Orsolę, jej rodziców, brata, bratową i bratanków, panuje dziwna, uroczysta, a jednocześnie tajemnicza atmosfera. Cała rodzina (z wyjątkiem umundurowanych faszystów: Fabrizia i jego siostry) jest odświętnie ubrana, siedzi przy stole i “trzyma się” nad wyraz kulturalnie. Jedynie Fabrizio stoi w pobliżu drzwi wejściowych (lub, jak kto woli, wyjściowych) i zachowuje się w taki sposób, jakby zaraz miał przemówić albo coś zaprezentować.
ORSOLA (nie rozumiejąc, co się święci):
Co tu się dzieje, do choroby ciężkiej?! Dlaczego zeszła się cała rodzina i z jakiego powodu wszyscy są tak elegancko ubrani?! Fabrizio, może ty mi to wyjaśnisz, hę?!
FABRIZIO (uroczyście, wyraźnie, oficjalnie):
Droga siostro! Jak zapewne pamiętasz, wczoraj po południu wypłakiwałaś u mnie oczy, martwiłaś się, że zostaniesz samotną matką, albowiem żaden mężczyzna nie zechce takiej dziewczyny jak ty - “zhańbionej, przeklętej, psu z gardła wyjętej”. W związku z powyższym, ja i nasi rodzice postanowiliśmy stanąć na wysokości zadania i zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby twoje najczarniejsze obawy się nie ziściły. Trzeba ci wiedzieć, nieszczęsna panno, że są na tym świecie ludzie, którzy chcieliby spędzić z tobą całe życie i którzy okrutnie cierpieli z powodu twojego związku z komunistą. Myślę, że nadszedł czas, abyś uświadomiła sobie ich istnienie. (Do osób za drzwiami) Chłopaki, możecie już wchodzić!
Kiedy Fabrizio wypowiada ostatnie zdanie, drzwi się otwierają i do jadalni wchodzą trzy Czarne Koszule - Casimiro, Giovanni i Nazario. Co najśmieszniejsze, wszyscy mają na sobie charakterystyczne, bogato zdobione weneckie maski. Faszyści ustawiają się w równym szeregu naprzeciwko Orsoli i jej rodziny.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW