Ciekawostka związana z "Drugą wojną medialną":
zabawa językowa, polegająca na przestawianiu kolejności imion i nazwisk, jest inspirowana pewnym autentycznym dialogiem.
:-)
Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
"Druga wojna medialna" - kontynuacja "Wojny mediów"
dodano 26.05.2008
Kontynuacja "Wojny mediów". Kiedy imperialiści medialni trafiają do więzienia, redakcje "Twojej Kroniki" i "Dziennika Referendalnego" pogrążają się w chaosie...
ANGELINA (nie patrząc na Bartłomieja):
Czy pamiętasz, jaką przysięgę złożyłeś Karolowi? Że zawsze, bez względu na przeciwności losu, pozostaniesz wierny naszym ideałom.
BARŁOMIEJ:
Eee... no rzeczywiście... przysięgałem... I co z tego?
ANGELINA:
Czy nie widzisz, że teraz, kiedy Karol przebywa za kratkami, jesteś prawowitym władcą Mandragory SA?! Chyba nie rozumiesz, jak wielka odpowiedzialność na ciebie spadła!
BARTŁOMIEJ:
Rozumiem... trzeba być odpowiedzialnym... eee... to już taki zawód! (Chichocze nerwowo) Ale po co mi to mówisz?
Angelina podchodzi do Bartłomieja, po czym schyla się, żeby spojrzeć mu w oczy.
ANGELINA (szeptem):
Przyrzekłeś, że zrobisz wszystko, co w twojej mocy, aby przejąć media Genezisa. Czyż nie?
BARTŁOMIEJ (zaczyna się wiercić niespokojnie):
No tak... przyrzekłem... (Z nagłą irytacją) O co ci chodzi?!
ANGELINA (prostując się):
Przyszedł mi do głowy genialny pomysł! (Uśmiecha się perfidnie) Skoro obecnie mediami Genezisa zarządza Julianna, możemy ją łatwo usunąć. Bartłomieju, twoim świętym obowiązkiem jest zabicie tej kobiety!
Bartłomiej wzdryga się z niesmakiem, omal nie spadając z krzesła. Angelina prycha pogardliwie, wykrzywiając twarz.
BARTŁOMIEJ (wytrzeszczając oczy ze zdumienia):
Zabić Juliannę? Zabić...Juliannę?! Nigdy w życiu!
Angelina, widząc dezaprobatę Bartłomieja, postanawia zmienić taktykę. Przysuwa się do redaktora, udaje, że strzepuje mu pyłek z ramienia, poprawia kaptur od jego bluzy.
ANGELINA (słodkim, mrukliwym głosem):
Bartolomeo... Chłopcze miły... Zabicie Julianny to jedyna droga do przejęcia mediów Genezisa. Powiedz sam, czy mamy jakieś inne wyjście? Nie! Musimy to uczynić...
BARTŁOMIEJ:
Ale... zabić kogoś? To nie w porządku! Nie wolno nam...
ANGELINA (głaszcząc Bartłomieja po ramieniu):
Karol Nemezis byłby zawiedziony, gdyby się dowiedział, że jego ulubiony redaktor lituje się nad ekipą Genezisa. Gdyby wiedział, że okażesz się takim tchórzem, nie uczyniłby cię dziedzicem Mandragory...
BARTŁOMIEJ (rozpaczliwie):
Zabijanie... zabijanie jest złe! To wielka zbrodnia... coś... niehonorowego!
ANGELINA (rechocząc szyderczo):
Chłopie, czy ty żyjesz w średniowieczu?! Kto we współczesnych czasach troszczy się o honor?! Chyba tylko tacy zacofani popaprańcy, jak Wełniane Czapeczki! (Powracając do kokieteryjnego tonu) No Bartłomieju, zastanów się... Czy likwidacja Julianny nie należy do twoich powinności? Musisz to uczynić! To twoja misja.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
KOMENTARZE
| OD AUTORKI
| OD AUTORKI
Ciekawostka związana z "Drugą wojną medialną":
zabawa językowa, polegająca na przestawianiu kolejności imion i nazwisk, jest inspirowana pewnym autentycznym dialogiem.
:-)
zabawa językowa, polegająca na przestawianiu kolejności imion i nazwisk, jest inspirowana pewnym autentycznym dialogiem.
:-)
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW