Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Oblężenie u wrót węża, czyli o sytuacji rdzennych mieszkańców Andamanów
dodano 04.01.2008
Los pojedynczego organizmu zawsze pozostaje losem ogółu. Tam gdzie dziś obraca się w niwecz prawa pojedynczej istoty jutro płonąć będą prawa milionów.
Jarawa stanowią najliczniejsze tubylcze plemię wysp andamańskich licząc sobie obecnie około 270 osób. Jarawowie prowadzą tradycyjną gospodarkę żywieniową podobną do innych ludów tego archipelagu. Najbardziej proteinowe pożywienie zdobywają na drodze polowania, którego celem są dzikie świnie a także jaszczurki. Dietę uzupełnia zbieractwo ziaren, jagód i skorupiaków. Za szczególny przysmak na łonie społeczności uchodzą słodkie plastry miodu.
Historia Jarawów z czasów angielskiej kolonizacji wolna jest od dramatycznych losów, które stały się udziałem pokrewnych im Wielkoandamańczykom. Lokalizacja terytoriów Jarawów na uboczu kolonijnych dążeń oraz wojowniczość ich samych wzmagała izolacjonizm pozwalając plemieniu pozostawać za burtą dokonującej się wszech i wobec ekspansji. Dopiero lata 50-pięćdziesiąte XX wieku wypełniły klepsydrę czasu pchając powoli plemię w ręce coraz bardziej zbliżającego się świata zewnętrznego. Czas ten otwierający czarną kartę ubezwłasnowolnienia Onge okazał się o wiele bardziej łaskawy dla Jarawów.
W roku 1957 rząd indyjski chcąc zapewnić nienaruszalność terytoriów Jarawa utworzył w ich obrębie rezerwat. Kurs obrany początkowo przez władze nie ustał się jednak długo ulegając na początku lat 70-tych diametralnym zmianom. Stopniowo rosnące zagęszczenie ludności i przyrost ludności napływowej w różnych zakątkach wysp rodziło zamysł infrastrukturyzacji całego regionu wraz z połączeniem odizolowanych od siebie skupisk ludności. Ucieleśnieniem tych zamiarów miała być budowa drogi głównej (Andaman Trunk Road), która miała przeciąć w pół nie tylko andamańskie wyspy ale i samo terytorium Jarawa. Pod kątem min. tego przedsięwzięcia od początku lat 70-tych rząd zaczął zmniejszać rezerwat przygotowując połacie ziemi pod wycinkę i eksploatację. Przyjęcie tej orientacji oznaczało zielone światło dla kolonistów i przemysłu drzewnego co prowadziło do nieuchronnej konfrontacji z ludem Jarawa. Jarawowie byli wojownikami nieraz demonstrującymi zbrojnie niechęć wobec obcej penetracji rodzimych ziem. Aby uniknąć starć na większą skalę w przyszłości rząd szybko powziął te same kroki, które wcześniej posłużyły do pokojowego ułożenia ludu Onge.
Z początkiem roku 1974 zaczęto wysyłać misje kontaktowe mające przygotować grunt do zbliżenia obu stron. Tradycyjna nieufność wobec świata zewnętrznego wcale jednak nie malała czemu nie przysłużyła się również intensyfikacja prób kontaktowych mająca swój zaczątek w 1981 roku. Kolejne rządowo nastrajane misje kontaktowe pomimo licznych zabiegów i wianuszka podarków osiągały nikłe postępy oddalając widmo pokojowej pacyfikacji Jarawów. U podnóża tak flegmatycznych postępów misji kontaktowych leżał nacechowany dużą dawką dwulicowości kurs polityczno-gospodarczy samego rządu i administracji. Regularnie zmniejszając rezerwatu Jarawa z roku 1957 rząd prawnie dopuszczał i akceptował swawolną penetracje ziem oraz zabór dóbr naturalnych znajdujących się w obrębie terytoriów Jarawa, których rozmiary w oczach tych ostatnich nie mogły ulec przecież zmianie. Ale któż raczył pytać ich o zdanie? Kto dopuszczał możliwość samostanowienia rdzennych ludów istniejących poza obrębem państw narodowych? Kierując swoją uwagę ku wszystkim regulatorom życia publicznego szybko dobiegnie nas wołanie „Nikt!”. Istniejące normy prawa międzynarodowego czyniły jedynymi podmiotami prawnymi państwa narodowe zaś na pozycji jedynych decydentów w ich sprawie stawiały przedstawicielstwa w postaci rządów i innych form władztwa. Tak rozumiana, odgórnie stanowiona jurysdykcja zdawała rdzenne ludy z całego świata na łasce rządów państw w obrębie, których granic znalazły się rodzime terytoria. Wrażliwość państwowych notabli nader często większą czułością nakazywała obdarzać interesy gospodarcze własne i centrali usuwając w cień problematyczne kwestie mogące stanąć na drodze do realizacji wytycznych ekonomii państwa.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW



















