Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Oblężenie u wrót węża, czyli o sytuacji rdzennych mieszkańców Andamanów
dodano 04.01.2008
Los pojedynczego organizmu zawsze pozostaje losem ogółu. Tam gdzie dziś obraca się w niwecz prawa pojedynczej istoty jutro płonąć będą prawa milionów.
W obliczu wciąż niepewnego jutra pilną potrzebą chwili staje się jak najszybsze zapewnienie niezbędnego minimum, które przebiega wzdłuż postulatów zamknięcia drogi głównej oraz zwróceniu tubylcom przynajmniej częściowego pasa ziemi wydartej Jarawom w latach 70-tych na drodze nowej polityki zagospodarowania terenu. Proces ten powinien odbyć się oczywiście przy poszanowaniu postulatów społeczności osadniczej oraz uznaniu ich własności majątkowej stanowiącej dla wielu główny aspekt odniesień życiowych.
Dzieje minione oraz nam współczesne niosą wiele przykładów realizacji dobra ogólnospołecznego kosztem większych lub mniej wyraźnych mniejszości. Nie dajmy się jednak omamić złudzeniu, że jakiekolwiek dobro – nawet te najpowszechniejsze - może istnieć kosztem, którejkolwiek z komórek. Los pojedynczego organizmu zawsze pozostaje losem ogółu. Tam gdzie dziś obraca się w niwecz prawa pojedynczej istoty jutro płonąć będą prawa milionów.
P.S: Jeżeli czujesz wewnętrzne zobowiązanie aby zainterweniować w ów sprawie to zachęcam do napisania na mail: matogrosso@o2.pl
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW