Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Wiedz, że coś się dzieje!
dodano 15.12.2011
Nowy dramat autorki
Niespodziewanie do Laury i Marzeny podchodzi Edyta, na twarzy której maluje się poczucie wyższości i mściwa satysfakcja.
EDYTA (pogardliwie, do Laury):
Dlaczego obrażasz partię Palikota? Tak bardzo jesteś zazdrosna o jej sukces? Ogarnął cię jakiś ressentiment? Twój Grześ, którego tak wychwalasz, okazał się nieudolnym politykiem i bardzo słabym człowiekiem. Nic dziwnego, że ludzie stracili cierpliwość i zagłosowali na ugrupowanie, które ma im coś konkretnego do zaoferowania.
LAURA (nie posiadając się z oburzenia):
Ty podła…!
EDYTA (uśmiecha się szyderczo):
SLD to już historia. Teraz lewa strona sceny politycznej należy do Janusza Palikota i jego ekipy. Formacja Grześka zdobyła tylko osiem procent głosów i wszystko wskazuje na to, że jej poparcie będzie stale spadać.
LAURA (jazgocze):
Gloria victis! Chwała zwyciężonym!
EDYTA:
Napierdalski i tak wkrótce poda się do dymisji.
LAURA (blednąc ze zbulwersowania):
“Napierdalski”?!
Miłośniczka Sojuszu Lewicy Demokratycznej traci nad sobą kontrolę: wstaje z ławki i z całej siły uderza Edytę w głowę. W tej części korytarza, w której znajdują się uczestniczki awantury, robi się cisza. Wszyscy patrzą - z niepokojem lub zaciekawieniem - na obie studentki. Nawet ludzie znacznie oddaleni od “pola bitwy” milkną i kierują wzrok w wiadomą stronę.
PRZEMEK (rozbawiony i podekscytowany, krzyczy do studentów stojących na drugim końcu korytarza):
Zwolenniczka SLD bije zwolenniczkę RP! Jaja jak berety!
NORBERT (wesoło):
Przynieść kisiel i dmuchany basen! A niech się leją!
Nagle rozlega się bardzo głośny alarm. Wszyscy studenci, łącznie z Laurą i Edytą, koncentrują się wyłącznie na nim. Na twarzach poszczególnych osób maluje się szok i przestrach.
MARZENA (zdumiona, zaniepokojona):
Alarm? Przecież nie zapowiadali żadnych…!
KOBIECY GŁOS Z RADIOWĘZŁA (uprzejmie, acz stanowczo):
Zapraszam wszystkich państwa do Auli im. Aleksandra Puszkina!
PAWEŁ (do Marzeny):
Wiedz, że coś się dzieje.
Studenci, kompletnie zdezorientowani, chwytają swoje rzeczy i idą do auli. Widać po nich, że spodziewają się wszystkiego najgorszego.
Scena druga
Miejsce akcji: Aula im. Aleksandra Puszkina
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW
























