Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
20 lat Penanów w walce o zachowanie środowiska życia
dodano 29.06.2010
Historia wciąż trwającego oporu ludu Penan przeciwko malezyjskim władzom.
Pierwszeństwo oleju palmowego jest uzasadnione pod względem ekonomicznym gdyż ten jest tańszy od konkurencji spod znaku soi, słonecznika czy rzepaku. Masowe wykorzystanie oleju palmowego dezawuuje się jednak pod każdym innym względem. Plantacje drzewa Elaeis guineensis rosną jak grzyby po deszczu, pokrywając obszary po świeżo wyciętym lesie. Palma oleista determinuje więc jeszcze bardziej dokonujący się proces deforestacji na Borneo i sąsiedniej Sumatrze. Tymczasem populacja orangutana tylko w latach 2004-2008 spadła o 10% na Borneo i 14% na Sumatrze. Elaeis guineensis to również wyrok dla tubylczych społeczności, których ziemie nie tylko ulegają deforestacji ale wkrótce zostają pokryte plantacjami, co w rezultacie oznacza ostateczny ich zabór.
Na przestrzeni lipca i sierpnia 2009 roku setki Penanów z 12 wiosek, uzbrojonych w tradycyjne dmuchawki Sarbakan i włócznie ponownie zablokowało drogi, domagając się wstrzymania wycinki, pochodu plantacji oraz uznania własności ziem. Na miejscu pojawiła się policja uzbrojona w karabiny maszynowe, która zatrzymała dziennikarzy.
Inna blokada w czerwcu ubiegłego roku, niedaleko wsi Marong Ba zmusiła KTS (przedsiębiorstwo wycinki lasu) do wycofania ale tubylcy wciąż żyją w obawie przed powrotem ingerentów.
Wszystkie zamierzenia stanu rządu Sarawak z poparciem oficjalnych władz Malezji, zmierzają ku ostatecznemu uprzemysłowieniu i zmianie oblicza ziem ludu Penan, zmuszając tych ostatnich do porzucenia tradycji i podporządkowania się drogą faktów dokonanych. Każdy dzień przybliża fantom zniszczenia, który uderzy w lasy i rodzimych autochtonów. W planie jest również budowa kolei do ziem ludu Penan, która jak nie trudno przewidzieć, doprowadzi do migracji ludzi z zewnątrz oraz dalszych reperkusji.
Konsekwencje innego sektora przyniesie tlący się plan budowy tam na rzekach. Do 2020 roku na terytorium Sarawaku planowana jest budowa 12 hydroelektrycznych tam, która dotknie Penanów oraz inne ludy tubylcze. W rezultacie budowy tam duże połacie ziem zostaną zalane, struktura flory i fauny niszy wodnej zachwieje się zaś proces migracji ryb ulegnie zaburzeniu. W trakcie budowy jest już tama Murum (940 MW) a Penanowie mieszkający w jej sąsiedztwie już zostali powiadomieni o konieczności opuszczenia zamieszkiwanej przezeń przestrzeni.
W drugiej połowie 2009 roku czternaście osób, w tym sześciu Penanów zostało zatrzymanych pod biurem Sri Abdula Taib Mahmuda. Grupa działaczy usiłowała wręczyć petycje podpisaną przez około 600 członków ludu Penan. Dokument wzywał władze do wstrzymania budowy hydroelektrycznych tam, które zaleją lasy i cmentarze tubylców.
Dyrektorem naczelnym przedsięwzięcia budowy tam został Norweg Torsten Sjøveit. Za swoją pracę otrzyma rocznie pensje w wysokości 1,2 milionów dolarów.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW




















