Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Znamię Bestii
dodano 10.12.2010
Antyutopia inspirowana teorią spiskową o chipach RFID.
Studentka pogrąża się w myślach.
MILDA RZEPIŃSKA (przejęta słowami Emiliusza, z empatią):
Proszę pana, nie wiem, co mogę panu poradzić… Sytuacja, którą pan opisał, jest bardzo trudna, a ja nigdy nie patrzyłam na świat z punktu widzenia rodzica czy opiekuna… Pański dylemat to nic innego jak konflikt tragiczny… Bez względu na to, którą drogę pan wybierze, poniesie pan klęskę… Współczuję panu, naprawdę!
EMILIUSZ NOWAK (gorzko):
Chciałbym odpowiedzieć „Dziękuję”, ale nie wiem, czy w takiej sytuacji wypada użyć tego słowa.
Chwila ciszy, podczas której obie osoby rozważają poruszone tematy.
EMILIUSZ NOWAK (z nagłym ożywieniem):
No, Mildo, chyba za długo cię przetrzymuję w tym Dziale Obsługi Klienta. Dzisiaj wybaczę ci kradzież i nie prześlę elektronicznego protokołu na policję, bo wiem, z jakich pobudek popełniłaś wykroczenie. Nie mogę powiedzieć, że popieram twój czyn, bo jest on sprzeczny z przyjętymi przeze mnie normami etycznymi i religijnymi. Ale jeśli kiedykolwiek w przyszłości zdecydujesz się ponownie coś ukraść, to… uważaj na siebie bardziej niż dzisiaj!
MILDA RZEPIŃSKA (wstając z krzesła i zbierając się do wyjścia):
Dziękuję panu bardzo. Obiecuję, że będę na siebie uważać. Co za ulga, że na tym peRFIDnym świecie można jeszcze spotkać dobrych ludzi!
Rzepińska wolnym krokiem idzie w kierunku drzwi.
EMILIUSZ NOWAK (olśniony):
Hej, Mildo! A może kiedyś wpadniesz do mnie i mojej rodziny na obiad? Będziesz wtedy miała „dzień bez konieczności łamania siódmego przykazania”. Jaśmina świetnie gotuje i ma dużo czasu na przygotowywanie posiłków, bo, jak już powiedziałem, nie pracuje zawodowo. Moja matka nigdy nie miała na nic czasu - przeciwnie, bez przerwy narzekała, że jest przepracowana, bo oprócz roboty w Urzędzie Miasta miała jeszcze mnóstwo obowiązków w domu. Natomiast Jaśmina, jako ta słynna „kura domowa”, zawsze znajduje czas na opiekowanie się rodziną, a w wolnych chwilach siada przed ekranem komputera i pisze felietony polityczne. Skubana, ma taki ostry język, że pół Internetu się jej boi! Czasem publikuje pod swoim prawdziwym imieniem i nazwiskiem, a czasem pod pseudonimem. Zależy od portalu.
MILDA RZEPIŃSKA:
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW
























