Start
Profil
Pino quizy
pino gry
o pino
Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie

Jak otwierałem fabrykę LG, czyli Great Company Great People

Autor: marboro
dodano 07.09.2007
Jak otwierałem fabrykę LG, czyli Great Company Great People

Kiedy rozpocząłem swoją „wielką” przygodę z azjatycką kulturą pracy w jednej z koreańskich firm grupy LG budujących swą fabrykę pod Wrocławiem, fabryki jeszcze nie było, ale rosła jak na drożdżach. Kiedy kończyłem pracę, okazało się...


- Jeszcze z pół roku i spadam stąd – rozmarza się Arek i jak większość w naszym dziale w wolnej chwili przegląda w Internecie portale typu pracuj.pl.
- 10 procentowy inżynier – nie może przeżyć zniewagi Aleksander.- Pierdolę i nie zostaję po godzinach. Niech sami sobie robią.
Tak łatwo to się nie uda. Nasz szef stosuje sprytną taktykę. Kiedy z rana ktoś zadaje mu zbyt trudne pytanie z cyklu „Co mamy robić z tym lub tamtym”, znika na parę godzin, zostawiając nas samych z problemem. I jakoś tak dziwnie pojawia się dopiero o godzinie 16.00, kiedy wszyscy chcą wyjść do domu.
- Aleksander dokąd idziesz? Gdzie jest nowa prezentacja i raport? – zadaje pytanie i wszystko jest jasne. I tak jest dzień w dzień.
Wszechobecne błoto i codzienny zimny deszcz w twarz zaczynają mnie coraz bardziej wkurzać. Przemykam po pracy do domu, tak by nikt mnie nie zauważył, jak wracam ubłocony od stóp do głów. Na szczęście dzień jest coraz krótszy, więc powracam taki ubłocony po zmroku. Z takim wyglądem mógłbym się położyć z puszką w przejściu na Świdnickiej i bezstresowo dorobić sobie do pensji.

 

PORZĄDEK MUSI BYĆ
Od początku pobytu na budowie ciągle sprzątamy. Z rana biegamy po niedokończonej hali i pucujemy miotłami posadzkę, którą zaraz potem zabrudzają budowlańcy. Gdy nie mamy kasków ochronnych, goni nas inspekcja BHP. Gdy wracamy do kontenera, z powrotem na halę gonią nas Koreańczycy.
- Najwyżej zapłacimy karę. Mamy kasę – Mister A. ma na to radę.
Dziewczyny z linii produkcyjnych sprzątają tak cały dzień, bo nie mają jeszcze za bardzo co montować. Kiedy temperatura w hali spada poniżej 15 stopni to zajęcie ma nawet sens. Przynajmniej rozgrzać się można. Zmieniam się powoli w zarządcę mioteł, których brak dotkliwie odczuwamy, bo wszyscy je sobie nawzajem podkradają.
Czara goryczy się przelewa się, gdy nasz dział ma co piątek sprzątać niedopalone pety i inne śmiecie wokół kontenera. Dusza inżyniera gotuje się nam z wściekłości. Stwierdzamy stanowczo, że nie będziemy sprzątać.
- To powoduje większe zrozumienie filozofii pracy w firmie, integrację z jej wartościami, jakimi są czystość i porządek – przekonuje Mister A. i sam dla przykładu zaczyna wybierać niedopałki z błota.
- To niech zatrudniona na etacie sprzątaczka, zasiądzie w międzyczasie na moim komputerze i zrobi odpowiednie prezentacje, żebym nie musiał siedzieć po godzinach. Może nawet szybciej uruchomimy produkcję. – akurat nie palę i nie widzę powodu, dla którego mam po kimś sprzątać pety.
wróc do artykułów
 
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
Aby dodac komentarz należy się zalogować.
 
REKLAMA
 
UŻYTKOWNIK: marboro
avatar

O mnie
W serwisie od:
19.12.2006
Przyjaciół:
3
Dodaj do znajomych

 
INNE OD marboro
 
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW
21.09.2009 10:24:34
02.06.2009 19:31:08
09.06.2009 18:03:13
27.04.2009 18:23:22
 
zobacz więcej
 
Społeczność Witamy w serwisie Pino.pl. Nasz serwis to

nowoczesny portal społecznościowy

w pełni tworzony przez naszych Użytkowników. Dołącz do naszej społeczności. Poznaj świetnych ludzi, kontaktuj się z nimi, baw się rozwiązując quizy, graj w gry, twórz własne blogi, pokazuj swoje zdjęcia i video. Pino.pl to serwis społecznościowy dla wszystkich tych, którzy chcą świetnie się bawić, korzystać z wielu możliwości i poznać coś nowego. Społeczność, rozrywka, fun, ludzie i zabawa. Zarejestruj się i dołącz do nas.
Pino
Reklama
O Pino
Polityka prywatności
Pomoc
Regulamin
Blog
Reklamacje
Kontakt
Polecane strony
Darmowy hosting
Playa.PL - najlepsze gry
Filmiki
Miłość
Prezentacje