Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
i drugi anioł zatrąbił
dodano 14.03.2009
fragment opowiadania
Trwało to jakiś czas. To, czyli stan w jakim tkwił, aż w pewnej chwili wszystko pękło, i zobaczył że jest ofiarą, może nie niewolnikiem ale ofiarą upatrzoną sobie wcześniej z nie znanych sobie przyczyn,
przez znudzonych pracowników ochrony, i ich niektórych przełożonych. Ci debile i kretyni z nudów polowali na ludzi Takie zwyczajne gnoje i bydło.
Może postanowili sobie na nim poćwiczyć techniki zatrzymywania? Ciągle przecież widział jak siedzą skacowani w palarni niedaleko stołówki, i się nudzą, marząc o jakiejś większej akcji. Gadali też ciągle o technikach zatrzymywania, patrząc na niego wyzywająco i uważnie go obserwując. Jeden wysoki grubas, wyjątkowo nieforemny i nalany tłuszczem, i drugi, jakiś chudy i mały.
Ale wysoka chuda blondynka, o tlenionych włosach przewyższała ich wszystkich w bezinteresownej nienawiści do rodzaju ludzkiego i pojedynczych jego przedstawicieli.
Został nóż na miejscu zbrodni
Poszedł spać zmęczony, rozbity i zdruzgotany. Zupełnie pozbawiony wiary w ludzi. Martwiło go jeszcze jedno, gdy został wyrzucony a praktycznie wyprowadzony z hali gdzie pracował na tak zwanym "obiekcie",
zostawił tam na paczce swój nóż,
oczywiście nie dostał żadnych noży ani nożyków potrzebnych do rozcinania foli na większych opakowaniach, i na początku rozrywał je rękami, potem pożyczył mały nożyk od dziewczyny z sąsiedniego stoiska, ale nie chciał robić tego ciągle. Przyniósł więc następnego dnia mały nożyk do rozcinania papieru i trochę większy scyzoryk, oba zresztą nadawały się do tego świetnie.
I ten scyzoryk podczas wyrzucania go z marketu przez wyraźnie ożywionego ochroniarza pozostał na stoisku.
Co będzie, myślał, jeśli pracownicy ochrony nie są ludźmi uczciwymi, lub będą chcieli zrobić mu na złość, bo mogła być też inna przyczyna znęcania się nad nim i pastwienia niż sama tylko chęć wyżycia.
Wystarczy że podrzucą nóż na miejscu przestępstwa, a na nożu są ślady jego odcisków i linii papilarnych oraz na pewno jego kodu DNA, w postaci fragmentów naskórka lub resztek włosów. Jak ten nóż odzyskać, czy może jedynie wystarczy zawiadomić policję o fakcie zaginięcia noża na terenie hipermarketu tak żeby oni to gdzieś zapisali i odnotowali.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW