Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Technika jako polityka prowadzona innymi środkami
dodano 25.09.2007
Technika i nauka odgrywają coraz istotniejszą rolę. Nie można już adekwatnie zrozumieć współczesnego świata bez uznania fundamentalnej roli nowych technologii. W coraz większym stopniu przenikają one każdy element codziennego życia.
Upowszechnienie nowych technologii informacyjnych nie gwarantuje jednak powszechnej emancypacji na wszystkich obszarach życia społecznego. Gdyby tak było rację mieliby technokraci, nadający ewolucji technologicznej samoistną wartość. Dlatego obok walki o to, jakim celom będzie służył rozwój technologiczny i dążenia do upowszechnienia osiągnięć technologicznych istnieje jeszcze trzeci polityczny wymiar sił wytwórczych i trzecie pole konfliktów. Mianowicie jednym z centralnych obszarów politycznych antagonizmów stają się dzisiaj nowe media. Internet jest miejscem, na którym toczą się walki o hegemonię symboliczną. Nowe media są w coraz większym stopniu polem, na którym tworzy się i jest reprodukowana władza symboliczna. Przy czym Internet stanowi o tyle wyjątkowy obszar kontaktów społecznych, że jest on kształtowany przez swoich użytkowników w o wiele większej mierze niż jakakolwiek inna technologia. Stwarza on olbrzymie możliwości bezpośredniego uczestnictwa obywateli w wymianie i kreowaniu informacji, ale też w związku z tym stanowi obszar potencjalnej władzy sprawowanej przez grupy, które potrafią go najlepiej wykorzystać. Z tej perspektywy warto porzucić mit wolności, którą rzekomo niesie w sobie upowszechnienie Internetu. Kontrola informacji przesyłanych przez sieć jest często łatwiejsza i bardziej rozpowszechniona niż tych przekazywanych w „tradycyjny” sposób. Już dzisiaj jest możliwe istnienie instytucji prowadzących elektroniczną inwigilację, przetwarzających informacje i rejestrujących każdy ruch użytkowników sieci we wszechobecnych bazach danych. Ewolucji Internetu towarzyszy wzrost możliwości jego kontrolowania, który płynie z dwóch źródeł. Z jednej strony rządy chętnie wspomagają rozwój narzędzi elektronicznej inwigilacji i stosują je, by upomnieć się o władzę nad informacją, która wymykała im się z rąk. Przykładem może tutaj być władza chińska, która skutecznie blokuje dostęp społeczeństwa do niewygodnych dla niej stron internetowych. Z drugiej strony być może jeszcze groźniejsza w skali globalnej jest ofensywa wielkich koncernów, które chcą pozbawić klientów prywatności, aby łatwiej im było poprzez sieć sprzedawać towary i przekazywać właściwie dobrane informacje. Ale Internet stanowi też obszar, który potencjalnie może służyć do organizowania ruchów społecznego protestu czy też ułatwiać bezpośrednią, demokratyczną kontrolę społeczeństwa nad panującymi elitami. Obywatele dzięki sieci mogliby mieć na przykład zapewniony dostęp do bieżących dokumentów rządowych. Internet stanowi zatem miejsce kształtowania się i wymiany poglądów, mogąc stać się nośnikiem jawności i przejrzystości funkcjonowania instytucji zaufania publicznego, ale też aparatem kontroli, który przyczynia się do wzmocnienia istniejących form dominacji i propagandy.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW