Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Ci którzy prowadzą stado
dodano 22.10.2009
Ci którzy prowadzą stado nazywani są często Pasterzami Bytu. Ale, czy na to zawsze zasługują?
Po pierwsze: czuł, że pojęcia lewicy, prawicy i kapitalizmu, wymykają mu się od dawna i że musi to wszystko przedefiniować sobie od nowa, a pan Ygrek mógł mu trochę niestety namieszać.
Po drugie planował napisać opowiadanie i w głowie układał sobie scenariusz.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Opowiadanie Arysto
Otóż na ziemi życie stało się nie do wytrzymania, a ludzie przygnieceni wielkością i ilością podatków, jak i kontrolą władz pragnęli uciec do miejsc gdzie jest jeszcze choć odrobinę Ducha Wolności i świeżego powietrza, a ludzie mogli by tam oddychać szeroko i głęboko. Ale na ziemi takiego miejsca nie mogli znaleźć. Grupa doprowadzonych do ostateczności śmiałków porwała statki kosmiczne i wylądowała na jednej z mniejszych planet będących w ich zasięgu i tam postanowiła założyć społeczność wolnych ludzi.Powoli budowali domy, pisali konstytucję i na Nowej Ziemi, -jak nazwali planetarną społeczność, rodziły się pierwsze dzieci.
Na ziemi tymczasem wdrażano program depopulizacji. Aby łatwiej kontrolować pracujących na klasę rządzących, władza postanowiła zredukować liczbę zniewolonych biedaków. Do tego wykorzystywali pseudoekologiczną teorię, opierając się na wynikach wziętych zupełnie z sufitu. Teoriami nazywanymi przez opozycję Teoriami Globalnej Bzdury i "ocieplenia mózgów wyznawców".
To była jawna strona eugenicznego eksperymentu, obok powszechnego już państwowego usypiania słabszych i starszych, do niczego nie potrzebnych rządzącym ludzi, ot taki rodzaj wyrzucania na śmietnik niepotrzebnych i zużytych maszyn. Lub jak ktoś woli utylizacja, albo recykling.
Innym mającym zredukować liczbę mieszkańców ziemi programem był tajny plan B.B. Nazywany Briżit Bardo. Tak pieszczotliwie naukowcy pracujący dla reżimu nazywali projekt Bomby B, [czyli bomby biologicznej]
Bomba B, składała się z “bukietu” najprzeróżniejszych wyhodowanych w laboratoriach szczepów groźnych bakterii. Nieliczni mieli jedynie dostać na nie szczepionki.
Jeśli o tym tajnym planie mającym zdziesiątkować większość ludności na ziemi ktoś wiedział, to i tak nie widział zbyt wiele, a naprawdę nie wiedział prawie nic. Od lat bowiem naukowcy pracowali nad zniszczeniem większości mieszkańców planety. Żywność, lekarstwa, paliwo w samochodach, odbiorniki radiowe i telewizyjne, jak i wszystkie urządzenia nastawione były na to aby szkodzić nieświadomej niczego ludzkości. Podobnie jak tak zwane “prawo” i ustroje polityczne, system edukacji szkolnej, i artykuły gazet miały siać zamęt w psychice ludzkiej i rozbijać ją.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW