Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Reformacja Oświatowa
dodano 12.10.2007
Nam nie trzeba kolejnej reformy systemu edukacji. Nam trzeba jego reformacji. Poniższe zostało przyjęte w lipcu br. do jednej z naszych gazet ogólnopolskich, acz nie doczekało się publikacji, dlatego wysyłam tu.
A oto próbki ćwiczeń podsumowujących umiejętność rozumowania i wiedzę dziecka po zerówce i 6 latach nauki w SP:
Zadanie 2. 96% zasobów wód na Ziemi to wody słone, 2% to wody słodkie
uwięzione w lodowcach i lądolodach. Ile procent zasobów wód na Ziemi stanowią
pozostałe wody słodkie?
A. 2% B. 4% C. 96% D. 98%
albo to:
Zadanie 3. Zwrot pływa jak ryba oznacza, że ktoś
A. utrzymuje się na wodzie.
B. pływa bardzo dobrze.
C. żegluje po morzu.
D. ślizga się po falach.
(w tekście do tego ćwiczenia kontekst sugerowałby c lub d; taką wiedzę czerpie się z codziennej kounikacji albo podpowiada ją zdrowy rozsądek i niekoniecznie w ten sposób sprawdzimy czy ktoś czyta lektury)
Sprawdzian i egzamin gimnazjalny tylko w części sprawdzają wiedzę i umiejętności nabyte w szkole. Czytać uczą zazwyczaj rodzice lub zerówka, a właśnie umiejętność czytania sprawdza poważna część pytań na Sprawdzianie. Czytać i rozumować można się przecież nauczyć poza szkołą. W szkole można się ich nie nauczyć. Sprawdzian nie ma żadnego znaczenia, bo i tak do gimnazjum uczeń musi iść i w większości wyboru gimnazjum praktycznie nie ma. Egzamin gimnazjalny to trochę co innego bo lepsze licea są wybredne, ale gimnazjum, jak pisałem, ma ograniczone możliwości, by do niego przygotować.
Uważam, że Sprawdzian i egzamin gimnazjalny nie są złymi wynalazkami – pozwalają się oswoić przed maturą i dają ok. dwu-i-pół-letnią perspektywę pracy pod kątem określonego zasobu wiedzy i umiejętności oraz znanego z góry sposobu tej wiedzy sprawdzania. Instrumenty te mogą też dawać obiektywną informację o poziomie ucznia. Być może egzaminy te powinny być trudniejsze i trwać odpowiednio 90 i 180 minut, a przez to dać punktację w szerszej skali i tym samym lepszy obraz różnicy m. uczniami dla potrzeb selekcji.
W ogóle trójstopniowy podział szkolnictwa przed egzaminem maturalnym ma (podobnie jak i stary system 8+4) swą logikę i pewne zalety. Wejście gimnazjum od 12-13 roku życia skraca mordęgę z uczniami niewyuczalnymi o 2 lata. Potem mogą iść do gimnazjum uzawodowionego. To jedna z niewielu zalet tego systemu, niestety niewykorzystywana. Tak więc, oporne na naukę 16-latki mogą już iść do pracy – coś co w Anglii jest normą. Dla pozostałych gimnazjalistów te 3 lata mogą być znakomitym okresem, by na bazie podstaw wyniesionych z SP nauczyć się operowania na bardziej złożonych tekstach i zestawach danych, np. w praktycznym kontekście wycieczek plenerowych. To dobry czas na więcej sportu i dyskusji nad abstrakcyjnymi pojęciami i relacjami przyczynowo skutkowymi w złożonych zjawiskach tak, by przygotować dzieci do interpretacji literatury, dyskusji o procesach historycznych i w ogóle bardziej akademickiej nauki w LO.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW