Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Wyzwolenie Homo Habilis część III
dodano 05.01.2012
W trzeciej części między innymi o Ardipithekach, Australopitekach i Paranthropusach.
Mary Leakey, odkrywczyni śladów z Laetoli była przekonana, że Australopitek Afarensis, pomimo przybrania dwunożnej postawy i uwolnienia rąk, nie rozwinął jeszcze zdolności do wytwarzania narzędzi. Co raz więcej wskazuje na to, że i on w razie potrzeby operował kamiennymi narzędziami. W ostatnim czasie zespół naukowców pracujących pod kierownictwem Etiopczyka Zeresnaya Alemsegeda ogłosił odkrycie, które okrzyknął jednym z najważniejszych w dziejach archeologii i antropologii. Za tak hurraoptymistycznym obwieszczeniem, kryło się znalezisko dokonane w obrębie trójkąta Afar. W Dikka, zespół naukowców ujawnił dwa fragmenty kości, z wyraźnymi nacięciami sprzed 3,4 mln lat. Ślady pozostawione na kościach zwierząt wielkości krowy i kozy, noszą znamiona nacięć, drapania i uderzeń w celu rozbicia kości i pozyskania zeń szpiku. Trudno określić do końca czy były to celowo wykonane narzędzia czy, co bardziej prawdopodobne, kamienie o odpowiednio ostrych krawędziach, pozyskane krótkoterminowo w tym konkretnym celu. Nawet jeżeli użycie tych kamieni miało charakter najbardziej prozaiczny to sam fakt operowania nimi przez Afarensis, diametralnie zmienia naszą wiedzę na temat tego gatunku. Zabezpieczenie sobie dostępu do padliny w celu pozyskania mięsa bądź szpiku, na najeżonej niebezpieczeństwami sawannie wymagało bowiem bardziej logicznego działania oraz pracy zespołowej. A to nieco modyfikuje powszednie wyobrażenia na temat struktury społecznej Australopiteka Afarensis.
Nowe informacje Australopitekach nie wydadzą się aż tak zaskakujące jeżeli zestawimy je z hipotezami na ich temat, które krążyły w latach 40-tych i 50-tych XX wieku. Wówczas różnice między kopalnymi szczątkami człowieka nie były jeszcze tak wyodrębnione czasowo jak dziś. W 1948 roku wspomniany już odkrywca Australopiteka Africanusa, Raymond Dart, obok innego przedstawiciela tego gatunku znajduje fragmenty zwęglonych kości i węgla drzewnego. Ślady pozostawione przez ogień skłaniają Darta do postawienia teorii, że Australopiteki opanowały sztukę posługiwania się ogniem. Z tego powodu, domniemany władca ognia, niejako na cześć mitycznego Prometeusza, zostaje ochrzczony Australopithecusem Prometheus. W tym przypadku wnioski wysnute przez Darta okazały się zdecydowanie za daleko posunięte. Próby czasu nie przetrwała również inna teoria naukowca, która przypisywała Australopitekom iście myśliwskie instynkty, graniczące wręcz z krwiożerczością. Według niej, Australopitek wyposażony w maczugi z kości zabitych wcześniej ofiar, przypuszczał gromadne ataki na zwierzęta większe niż antylopy. Choć na pewno nie wiemy jeszcze wszystkiego na temat Australopiteków to niektóre teorie Darta, jak te powyżej, należy uznać za dalece nieprawdopodobne, jeśli w ogóle realne. Błędem byłoby jednak także usilne trzymanie się wydeptanych już ścieżek i zamykanie się na możliwości odbiegające od wytyczonych dotąd wzorców. Dlatego z pieczołowitością powinniśmy śledzić aktualne i nowe badania, jak choćby te obecne z Dikka, rzucające nowe światło na postać Australpithecusa Afarensis.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW