Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Bulwersjany pikantne
dodano 20.09.2007
Zmęczeni codziennymi aferami politycznymi i przestępczymi, może uśmiechniemy się nad frywolnym zbiorem artykułów i komentarzami do nich? Zbierano je parę lat. Kilka wątków jednak jest poważnych i nie do śmiechu...
Policja niemiecka zatrzymała 41-letniego mężczyznę, podejrzanego o zabójstwo i kanibalizm. Dalej okazuje się jednak, że kolejność była odwrotna, co jest o tyle ważne, że sama ofiara dobrowolnie poddała się odrażającym czynom, co zostało sfilmowane przez ujętego zwyrodnialca.
Wiosną 2000 r. sprawca i jego ofiara - homoseksualista z Berlina - doszli do porozumienia. Kanibal zeznał, że najpierw obciął przyrodzenie swemu koledze (za jego zgodą!!!), a następnie wespół skonsumowali to dziwaczne ścierwo (nie wyjaśniono, czy aby nie na surowo...). Potem sprawca zadźgał 42-letniego mężczyznę nożem, rozkawałkował zwłoki, zamroził a potem zjadł. Resztki zakopał.
Czy jeszcze ktoś może nas zadziwić czymś bardziej wyszukanym w kategorii Koszmarne dziwactwa? Wszak ambitni twórcy filmowi nie wymyślą nic ohydniejszego...
Badacz przyrodzenia - Dziennik Internetowy PAP (24 stycznia 2003)
Badacz przyrody, który zastosował środek do usypiania niedźwiedzi, by wykorzystać swą asystentkę, został skazany w Nowym Meksyku na 33 lata więzienia.
Amerykanie to mają wyroki... U nas badacz dostałby 7 lat, góra. I nie podali w jaki sposób została wykorzystana - czyżby zerżnął jej pracę doktorską na temat grizzly (ang.) a. grizli i zgłosił jako swoją?
PS Może po polsku - gryzel, gryzla, gryzlowi, gryzla, gryzlem, gryzlu; gryzle, gryzli a. gryzlów, gryzlom, gryzle, gryzlami, gryzlach; ze średniowiecznego angielskiego - grisel.
Pędzel mistrza - Dziennik Bałtycki (24 stycznia 2003)
Krótka notka, ale wpędzająca w kompleksy wielu polskich artystów (w tym aktorów), którzy w tokszołach chwalili się swymi (mizernymi, jak się okazuje) osiągami. Otóż mistrz Picasso - Miał 16 żon i blisko 16 tysięcy przygodnych kochanek. Był największym erotomanem wśród artystów stulecia.
Nieprawdopodobne? Na jedną żonę przypada tysiąc kochanek. Jeśli codziennie (raczej conocnie...) składał po jednym hołdzie, to zajęło mu to 44 lata (magiczna liczba naszego wieszcza). Jeśli działalność taka podlega rachunkowi prawdopodobieństwa, to ile nieprawołożnych małych Picassków (teraz w kwiecie wieku) zaludniło naszą Ziemię? I jeszcze znajdował czas na słynne bohomazki zwane pikaskami? Zwykle ilość przechodzi w jakość, ale tutaj chyba odwrotnie - erotomaństwo przeszło pewnie w erotumaństwo... Wśród takiej ilości (no bo już chyba nie liczby - niepoliczalność) i w ferworze uniesień to artyście również jakiś kochanek mógłby się przydarzyć.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW