Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Igrzyska sumienia
dodano 21.03.2008
Lubimy oglądać igrzyska olimpijsike w TV, choć nie lubimy oglądać egzekucji na stadionach. Czemu więc milczymy sprawie igrzysk w Chinach ?
Oficjele próbują się bronić, zapewniając że igrzyska przyczynią się do poprawy poszanowania praw człowieka w tym kraju. Jeśli w to naprawdę wierzą, to jedyne adekwatne słowo przychodzące do głowy na ich określenie brzmi “Głupcy”, skoro nie wiedzą z jak cynicznym graczem mają do czynienia. Już dziś chińczycy wysyłający listy do MKOl'u z apelami o pomoc lub protestujący przeciw igrzyskach w Chinach są aresztowani, organizacje dysydenckie są duszone, by osłabić je zawczasu przed najazdem tysięcy dziennikarzy, a ludzie z terenów przeznaczonych na budowę infrastruktury olimpijskiej wysiedlani bez prawa do rekompensat. Wprawdzie niedawno wprowadzono do konstytucji Chin zapisy gwarantujące wolność słowa, lecz póki nie idzie za nimi zmiana postępowania władz, póty mówić można jedynie o zasadzie mimikry – pozwala ona kameleonowi upodobnić się do otoczenia. W Chinach słowa nic nie znaczą – hymn ChRL zaczyna się od słów “Powstańcie, którzy nie zgadzacie się być niewolnikami”. Oficjalnym hasłem Chińskiego Komitetu Organizacyjnego jest “Jeden świat, jedno marzenie”. Esencja hipokryzji.
MKO'l skompromitował się w aferze korupcyjnej. Przyznając Chinom prawo do organizacji igrzysk podpisał na siebie moralny wyrok śmierci. Jedyną szansą na rehabilitację dla MKOl'u byłoby “cofnięcie prawa do organizacji Igrzysk Olimpijskich” (punkt 25, podpunkt 2.1.6). W końcu każdy członek tej organizacji przysięga “walczyć z wszelkimi formami dyskryminacji” (punkt 20, podpunkt 1.3).
Uzdrowienie idei
Co może zrobić świat? Może zbojkotować decyzję MKOl'u i powiedzieć “Sport tak, ale nie na stadionach przesiąkniętych krwią ofiar masowych egzekucji”, “Tak dla sportu, nie dla korzyści płynących dla morderców”. I nie jest to nawoływanie do wykorzystania idei olimpizmu dla celów politycznych – takim byłoby postulowanie niepodległości Tybetu. Jest to postulowanie poszanowania podstawowych godności człowieka.
Nie będzie to łatwe. Jesteśmy zbyt przyzwyczajeni do bezrefleksyjnego kupowania rzeczy “Made in China”. Nie lubimy konfrontować wyuczonego obrazu medialnego świata, z obrazem rzeczywistym. Lecz kroplą w skałę trzeba przypominać ludziom, że na ich dobrobycie świat się nie kończy. Że dzisiejsza zgoda na zniewolenie tam, może jutro owocować zniewoleniem tu.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW