Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
O homoseksualizmie i pośle Biedroniu
dodano 15.02.2012
W zachodniej popkulturze panuje moda na homoseksualizm. Jest ona źródłem wzorców i inspiracji dla młodych ludzi.
Zniewieściałość i marihuana
Pytanie za sto punktów: czy większość gejów jest taka jak opisywany polityk, czy do sejmu trafił homoseksualista odróżniający się od swoich kolegów? Wiem, że niektórzy ludzie denerwują się, kiedy ktoś opisuje gejów jako facetów strasznie zniewieściałych. Ale jedno jest pewne: tęczowy parlamentarzysta potwierdza ten stereotyp. Roberta Biedronia muszę też skrytykować za prowadzenie niebezpiecznego stylu życia. Jeśli to prawda, że koleś pali marihuanę, to stanowi on zagrożenie dla samego siebie. Marihuana to przecież używka, miękki narkotyk, środek odurzający i uzależniający.
Skąd pewność, że palaczowi nie zachce się kiedyś sięgnąć po coś mocniejszego? Jak słyszymy w pewnej skinheadowskiej piosence: “Dziś palisz tylko skręty, jutro wypróbujesz hasz”. Fakt, że poseł pali “trawkę”, jest groźny także dlatego, że może doprowadzić do upowszechnienia “gandziarstwa“ wśród obywateli. Z “maryśką” nie ma żartów. Jeżeli marihuana (jak twierdzą niektórzy) posiada jakieś właściwości lecznicze, to należy ją zalegalizować wyłącznie jako lek. To zupełnie tak jak z morfiną. Niewątpliwie jest ona narkotykiem, ale lekarze używają jej do uśmierzania bólu pacjentów. Stosowanie morfiny jako używki nie jest jednak akceptowane.
Uściślić definicję małżeństwa!
Co się tyczy statusu prawnego par homoseksualnych, jest mi on dosyć obojętny. W sumie, można by uznać jednopłciowe związki partnerskie i konkubinaty - homoseksualiści i tak są już razem, a czasem nawet mieszkają pod jednym dachem. Sprzeciwiałabym się jednak nazywaniu takich układów małżeństwami. Czemu? Cóż, uważam, że małżeństwo powinno być rozumiane w sposób ścisły, wąski, sztywny, ciasny i jednoznaczny - jako usankcjonowany prawnie zalążek przyszłej, naturalnej, biologicznej rodziny.
Geje nie mogą mieć potomstwa z innymi gejami, a lesbijki - z innymi lesbijkami. Ten prosty fakt powoduje, że nie pasują oni do proponowanej przeze mnie definicji małżeństwa. Moim zdaniem, małżeństwo powinno się wyróżniać na tle innych rodzajów związków. Musi ono być czymś wyjątkowym, doniosłym i konkretnym. Jeśli chodzi o adoptowanie dzieci przez pary jednopłciowe, to radziłabym zachować ostrożność. Istnieją kraje, w których geje i lesbijki mogą przysposabiać nieletnich, ale to prawo obowiązuje dopiero od kilku-kilkunastu lat.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW