Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
"Paszczur" - opowiadanie dla dzieci
dodano 26.08.2008
Pierwsze opowiadanie Natalii Julii Nowak, napisane specjalnie DLA DZIECI!
- Wypuść nas stąd, złoczyńco! - awanturował się w salonie Wiedźmin.
- TO JEST PORWANIE!!! - ryknął starzec, rozwiewając wszelkie wątpliwości 10-latków.
Marietta, nadal siedząca w łazience, ukryła twarz w dłoniach. Jej długie, blond włosy zwisały smętnie, przywodząc na myśl wierzbę płaczącą.
Nie wiadomo, jak skończyłaby się ta historia, gdyby nagle nie rozległ się dźwięk dzwonka. Kiedy Teofil otworzył drzwi, okazało się, że stoi w nich... mama Nataniela! Widocznie kobieta znała starca i miała do niego jakąś sprawę.
Wiedźmin i Faszyna zerwali się na równe nogi, po czym podbiegli do pani Wiedźmińskiej.
- Mamo! - wykrzyknął z ulgą Nataniel.
- Ciociu! - zawołała radośnie Marietta.
- Pomóż nam, ten człowiek nas przetrzymuje!
- A w piwnicy jest jeszcze Olek, którego szukają całe Starachowice!
Po powrocie do domu Faszyna i Wiedźmin opowiedzieli o wszystkim, co im się przydarzyło. Wkrótce pan Teofil został zatrzymany przez policję, a Paszczur oddany do warszawskiego ZOO. Pani Wiedźmińska kazała 10-latkom obiecać, że już nigdy nie wsiądą z nikim obcym do samochodu. Nataniel i Marietta złożyli odpowiednie przyrzeczenie.
---------------------------
* Marietta popełniła błąd. Faszyna to nie roślina, tylko powiązane ze sobą elementy różnych roślin.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW