Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
I ty możesz znaleźć się w raju...,
dodano 07.01.2010
Czyli o tym komu wolno, a komu nie, mówi: Ewa Krzystyniak
Owy ranking „świętoszków” (bowiem mam ogromną nadzieję, że ludzie kierowali się poczuciem ogólnego dobra i moralności, a nie tylko własnym „widzi mi się” i subiektywną sympatią) pokazuje szeroki zakres tolerancji społeczeństwa do bliźnich. Kandydatów na raj pojawiających się w sondażu można podzielić na 4 grupy: osoby działające charytatywnie, politycy, księża i inni. Patrząc na polityków przez pryzmat powiedzenia, że „ma rację ten kto krzyczy najgłośniej” można by wielu z nich wstawić na czoło tej listy. Osobiście zaskoczyło mnie, że społeczeństwo mimo ogólno powszechnej krytyki jednak ufa politykom. Sięgając pamięcią do „seks-afery”, czy pomysłów w stylu „abolicja maturalna”, niejeden obywatel mógłby się zastanawiać czy oni są na pewno w pełni władz umysłowych. No ale widocznie respondenci zwalają to na piętno chwilowego zapomnienia albo niepoczytalności, albowiem ich wiara, że oni działają w dobrej wierze jest silniejsza.
Ogromnym osobistym zawodem dla mnie jest brak pierwszego kawalarza Rzeczpospolitej Janusza Palikota. Wydawałoby się, że ludzie dadzą mu kilka „gwiazdek” za ubarwianie naszej smutnej i czasami denerwującej politycznej rzeczywistości, a tu nie. A przecież śmiech to zdrowie, a działając tak altruistycznie dla naszego dobra powinien co najmniej dostać medal. No albo w zamian miejsce w raju. No cóż, to pewnie przez ten „alkoholizm prezydenta”, gdyż on się pojawia na miejscu 15. Co ciekawe prezydent znajduje się na liście niżej niż premier – czyżby to znaczyło, że tutaj mniej wyborców PiS-u głosowało niż PO? O nie, co ja bredzę, przecież prezydent jest bezpartyjny, zapomniałam. Proszę mi wybaczyć taką pomyłkę, to zapewne przez dzisiejsze niewyspanie...
Ja osobiście oczekiwałam większej fantazji od respondentów, nie zapominających o Kubusiu Puchatku, który przecież z gorliwością swojego serduszka działa dla dobra całego lasu, czy też supermana, któremu poświęcenia dla bliźniego nie można odmówić. Społeczeństwo natomiast wykazało znikomą wiarę w bajkowe postacie, które na pewno umiliłyby ich pobyt w raju. Niemniej jednak pojawia się tu jedna postać serialowa – ojciec Mateusz (z serialu pod tym samym tytułem), co pokazuje, że ludzie wykazują szerokie spektrum żyjących postaci, jeśli tylko mają one wszystkie narządy i uśmiechają się do nich ze szklanego ekranu regularnie.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW