Intelektualny Hedonizm
dodano 15.01.2007
Rozwalony na kanapie leń uruchamiając odbiornik TV wyłącza świadomość i pozwala wlewać w siebie strumień bodźców, który zalepi jego mózg i spuści stan wielobarwnej hipnozy.
Człowiek z natury swojej dąży do upraszczania, zapewnienia sobie wygody i niwelowania wysiłku. Dzięki temu przyjmują się wynalazki, które wyręczają nas w zajęciach nużących i wyczerpujących. Nazywamy ten proces postępem. Jeśli jednak wolnorynkowa zasada zaspokajania potrzeb zaczyna funkcjonować w przemyśle dóbr kulturalnych stajemy przed niebezpieczeństwem folgowaniu lenistwu intelektualnemu. Konkurencja na polu dóbr kultury sprowadza się do podzielenia rynku na segmenty grupujące osoby o podobnym wyrobieniu w konsumpcji niematerialnych towarów i następnie dostarczeniu poszczególnym grupom lekkostrawnej kulturowej pożywki. Rywalizacja o klienta implikuje ciągłe obniżanie poziomu dostępnej oferty. O ile ułatwianie człowiekowi przemieszczania się poprzez udoskonalanie środków transportu może w odległej o tysiąclecia przyszłości doprowadzić do tego, że przesiądziemy się na mikropoduszkowce i zanikną nam mięśnie nóg, o tyle analogiczny proces w dziedzinie sprawności umysłu oznacza utratę cechy wyróżniającej nasz gatunek, czyli twórczego i krytycznego myślenia.
wróc do artykułów