Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Uważajcie nawet na kota w butach!
dodano 18.05.2009
Pierwszy sławny rzut butem odbył się w Iraku i obuwie było mierzone nie tyle na stopę schodzącego z firmamentu prezydenta G.W. Busha, lecz było plasowane w cokolwiek wyższe partie ciała przywódcy USA.
Vip stosunkowo bezpiecznie może wizytować wędkarzy. Oni nijak nie mogą zaatakować swoimi woderami (połączenie kaloszy i nieprzemakalnych spodni; spodniobuty) z uwagi na ograniczone możliwości z ich rozbuciem (i rozspodniowaniem). Zatem nie tylko odpada element zaskoczenia, ale przecież odpadłby ważny element stroju. Taki zamachowiec ostałby się jeno w wymownych, co byłoby wymownym dowodem jego braku elegancji i skuteczności. Natomiast u łapaczy ryb należy uważać na wędki, bowiem takim kijowym wysięgnikiem można wziąć na haka urzędnika nawet z najwyższej półki i to ze znacznej odległości. No i wyobraźmy sobie złośliwe komentarze - "bohaterski opozycjonista wziął prezydenta na haka jak zwykłego robaka"...
Pantofle - elegancki rodzaj o niskiej cholewce (poniżej kostki). Z uwagi na rodzaj (obuwie damskie) oraz na nazwę, stosowane bywają przez panie wyłącznie do obrzucania panów (a nawet do bezpośredniego ich postponowania), choć niektórzy producenci uważają, że pantofle to również męskie eleganckie buty do garnituru. Wielu Polaków na "kapeć" mawia także „pantofel” i mówiąc o kimś "pantoflarz", mamy na myśli przyziemne domowe kapciarstwo, nie zaś górnolotne pantoflarstwo z otoczenia garnituru ...
Prezydenci powinni szczególnie uważać na tenisistów walczących na kortach. Stąpają oni w tenisówkach, zwanych ongiś cichostępami. Były one reklamowane jako obuwie, które nie hałasuje podczas chodzenia (ang. 'sneakers'; to sneak - zakradać się), zatem niech nie dadzą się zaskoczyć w pozorowanym tenisie nawet w Tunisie. W Polsce już przed II wojną światową podobne obuwie produkowała spółka Polski Przemysł Gumowy (stąd nazwa „pepegi”). Równie sportowe (a podobne) są trampki. W Polsce buty tego typu pojawiły się 80 lat temu. Polska nazwa wywodzi się od określenia "tramp" (łazik, wędrowiec), gdyż buty takie noszono podczas pieszych wycieczek. Ochroniarze muszą zatem mieć baczenie na mijanych po drodze trampów.
Groźne buciki to sztyblety, ale tylko z nazwy brzmiącej podobnie do "sztylety". Jest to obuwie na płaskiej podeszwie używane w jeździectwie. Nie można jednak całkowicie ignorować tego tematu, bowiem to nie jeźdźcy, lecz konie posiadają prawdziwie groźną broń - taki wytresowany rumak potrafi rzucić w upatrzonego prezydenta czterema podkowami na raz i jeśli trafi choć jedną, to wyjątkowo owo żelastwo nie przyniesie mu szczęścia! Vipowie (albo vipi) powinni mieć baczenie również na rozmaitej maści magów cwałujących (skoro już o koniach) w baczmagach (obuwie barwy czarnej, żółtej lub brązowej, wzuwane ongiś przez kawalerzystów dosiadających koni maści wszelakiej).
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW