Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Wywiad z Predatorem
dodano 24.04.2008
Rozmowa z młodzieńcem na temat przemocy zaczerpniętej z obrazów telewizyjnych (młodzieniec tuż po próbie samobójczej)
Jak myślisz, na czym polega promocja tego człowieka w takim programie jak „Bar”, czy jest to obnoszenie się z homoseksualizmem, jak ze sztandarem? Czy homoseksualizm stanowi oryginalność tej postaci?
- Widziałem parę odcinków i zauważyłem, że on się obnosi z tym. Znam dwóch pedałów, prawdziwych 100% pedałów, którzy było ze sobą, ale zerwali, bo jeden z nich ciągle chciał się seksić, a ten drugi nie wytrzymywał, bo go wnętrzności bolały. I ci kolesie oczywiście poruszali się jak kobiety; ale bez przesady, nie eksponowali się aż tak. Normalnie rozmawiali.
Czy zachowywali się obscenicznie czyniąc sztandar ze swojego homoseksualizmu?
- O tych gościach, to ja się dowiedziałem nie ot tak, tylko od brata jednego z nich, który wspominał, że go to czasami denerwuje. No, bo ludzie to zaakceptowali, ale mieć brata pedała, to nic fajnego.
Czyli uważasz, że w taki sprawach powinna być zachowana intymność, niż pokazywanie np.: transmisji z wydarzenia, że ktoś tam idzie z kimś do łóżka?
- Powiem ci tak, że jeśli mówi się o naturalnych rzeczach, że jest seks heteroseksualny i jest to pokazywane w telewizji, to ja nie mam nic przeciwko! Ja nawet dziecko mogę posadzić i powiedzieć: masz, patrz i ucz się! Ty masz być z kobietą! A mógłbym mu przełączyć telewizor np. na Vox (niemiecki program komercyjny), Vox ileś tam i pokazywać, jak tam sobie panowie robią różne rzeczy... Stosunek kobiety z mężczyzną jest naturalnym stosunkiem, tamten nie!
Uważasz to za sodomię?
- Logiczne, pisze to w Biblii, prawa ludzkie też zabraniają takich związków.
Co sądzisz o programach reality i ludziach w nich występujących?
- Bardzo krótko, gówniany program!
Jak ustosunkowujesz się do kary śmierci, czy winna być ona stosowana, czy też nie?
- Różne mam zdanie w tej kwestii. Zawsze o tym można dyskutować, bo z jednej strony masz prawa ludzkie, z drugiej prawa boskie, jest i moralność i są emocje. Zupełnie coś innego powie osoba żyjąca w spokoju, która nigdy nawet nie była zaczepiona, a co innego będzie mówić osoba, której dziecko zostało brutalnie zamordowane za „trzy złote”, czy za głupi telefon. Oczywiste, że w takim przypadku przez rodzica będą przemawiać emocje, ona chował to dziecko, a tu przyszło jakiś paru... I zamordowali mu dziecko z okrucieństwem. Potem poszli do więzienia na jakieś dwa, trzy lata, i wyszli na wolność za dobre sprawowanie. No to taka osoba będzie krzyczeć: tak! Kara śmierci! A jeszcze więzienia przecież są przepełnione, a w nich zwyrodnialcy leżą fiutami do góry i patrzą w sufit i się niczym nie przejmują, dla rozrywki robiąc sobie tatuaże.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW




















