Ithink.pl  - Dziennikartstwo Obywatelskie
Potter satanistyczny? Raczej lewicowy!
dodano 07.07.2008
Jeśli nie wierzycie, że "Harry Potter" jest lewacką propagandą, to przeczytajcie mój felieton! Dlaczego J. K. Rowling ukazuje prawicowców w skrajnie negatywnym świetle?...
"Gazeta Wyborcza" się kłania, no nie?...
Siódma część "HP", w odróżnieniu od innych książek dla dzieci, emanuje delikatną erotyką. Jak wiadomo, lewicowcy są zwolennikami swobody seksualnej oraz otwartego mówienia o sprawach intymnych:
"- A teraz złap mnie mocno, Ron - powiedziała Tonks, a Harry dostrzegł, jak Ron rzucił ukradkiem zakłopotane spojrzenie na Lupina, zanim objął ją od tyłu w talii".
"- A kto by go wolał, jaka kobieta by go chciała? Jesteś dla niego nikim, nikim, nikim - zapiała Riddle-Hermiona, po czym wyciągnęła się jak wąż i oplotła Riddle'a-Harry'ego: ich usta połączyły się".
"- To jest ta dobra strona tego złego... a tak długo jej szukałam - szepnęła, a po chwili już całowała go tak, jak jeszcze nigdy nie całowała, a Harry całował ją, zapominając o całym świecie... to było lepsze od Ognistej Whisky... istniała tylko Ginny, tylko Ginny i on... czuł ją całym sobą... jedną ręką ją obejmował, drugą zanurzył w jej długich, tak słodko pachnących włosach".
"- Czy to odpowiedni moment? - zaprotestował nieśmiało Harry, a kiedy ich jedyną reakcją było to, że przywarli do siebie jeszcze mocniej i zaczęli się oboje lekko chwiać w miejscu, podniósł głos. - EJ! Jest wojna!
Oderwali się od siebie, ale wciąż nie wypuszczali się z objęć.
- Wiem, stary - powiedział Ron, który miał taką minę, jakby przed chwilą dostał tłuczkiem w tył głowy. - Więc teraz albo nigdy, prawda?
- No dobra, ale co z horkruksem?! - krzyknął Harry. - Czy możecie się wstrzymać, dopóki nie odnajdziemy tego diademu?
- Taak... przepraszam - bąknął Ron i razem z Hermioną zabrał się do zbierania kłów bazyliszka. Oboje mieli rumieńce na twarzach".
"- Weasley? - wychrypiał Greyback. - No to jesteś spokrewniony ze zdrajcami krwi, choćbyś nawet nie był mugolakiem. No i jeszcze nam została twoja lalunia...
Lubość w jego głosie sprawiła, że Harry poczuł gęsią skórkę na całym ciele.
- Spokojnie, Greyback - powiedział Scabior, a inni zarechotali szyderczo.
- Och, jeszcze jej nie ukąszę (...). Jak myślisz, rudzielcu, chyba dostanie mi się kąsek twojej panny, jak już z nią skończy, co? - zachrypiał wilkołak, gdy szli, potykając się, ciemnym korytarzem. - A może nie jeden, ale ze dwa, co, rudy?
Harry czuł, jak Ron cały dygoce".
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ 
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW















 







 

 


