Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Będąc młodą konowałką cz.1
dodano 12.10.2007
Wredne przez wesołe przez wredne
Osobiście do łez się uśmiałam, kiedy usłyszałam, że napisałam donos na swojego ówczesnego kierownika specjalizacji. Nawet wtedy, kiedy wszyscy powtarzali to z namaszczeniem i głębokim przekonaniem (łącznie z dyrekcją). I choć nigdy nie znalazłam źródła tej rewelacji ani też nie dopatrzyłam się w niej żadnego sensu, do dziś jestem wdzięczna za tak skrajną podłość, ponieważ pozwoliła mi wyrwać się z bagna ludzkiej bezinteresownej nienawiści i zmobilizowała mnie do poszukiwania innej alternatywy, a ta okazała się być zbawienną i nad wyraz satysfakcjonującą.
Trafiłam do wspaniałych ludzi o wielkich sercach… Wielkich, mądrych, wybitnych w swojej dziedzinie, a jakże normalnych, ludzkich i uczciwych… Kochanych…(IKiK CSK)
I nawet jeśli idealizuję ich obraz, to z pełną świadomością i celowo, ponieważ w porównaniu do tego, z czym zetknęłam się przez lata pracy, po raz pierwszy mogłam powiedzieć, że jest na tym świecie i w tym kraju jakaś ludzka norma…
I to jest to, z czego się nie śmieję, ale do czego się uśmiecham gdziekolwiek bym w danym momencie nie była…
……………………………………………………………………………………………………………………………………………………………
A GDZIE TEN HUMOR?
Och będzie…
To dopiero początki mojego grafomańskiego zacięcia
Będzie o drobnych pijaczkach, cwaniaczkach, diagnozach z powietrza, latających samochodach, cudach i dziwach, chorych i symulantach, pięknych, złych i dobrych… Ale jutro
Jutro… Bo dziś idę spać. Zostało mi 5,5 godziny snu… Dobranoc
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW






















