Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Od gazu łupkowego do ACTA
dodano 04.02.2012
Gaz Łupkowy i ACTA. Obie kwestie budzą znaczne kontrowersje, źródło toczących je problemów również jest podobne...
Pytania o zagrożenie przedostawania się związków chemicznych i metanu do ujęć wody pitnej są oddalane jako nierealne lub możliwe tylko w razie poważnych awarii, przed którymi będzie chronić mieszkańców zręczny bukiet przepisów. Bezpłatne miliony litrów wody dla koncesjonariusza, możliwość wywłaszczania mieszkańców pod inwestycję, hałas przy pracach, nieścisłości nowej Ustawy o prawie geologicznym i górniczym, reperkusje badań sejsmicznych, degradacja lokalnej infrastruktury, kłopoty z utylizacją substancji po szczelinowaniu? – ach! Czegoż to jeszcze ci ekologowie i spiskowcy nie wymyślą. To czego nie da zbić się jednoznacznym, racjonalnym wywodem jest modyfikowane i przedstawiane jako irracjonalne lęki. Sygnał wysyłany do opinii publicznej dla potwierdzenia wyalienowania tych pytań to: interes Gazpromu, chłopska zawziętość, zielony defetyzm – nie dajmy się zwieść – słyszymy z ust lobbystów – nie dajmy zaprzepaścić tej wielkiej szansy, nasza karawana musi iść dalej.
Tymczasem podczas mini-konferencji zorganizowanej w redakcji Expressu Kaszubskiego skontaktowano się za pomocą łącza internetowego z dr Marc Durandem z Uniwersytetu w Montrealu. Naukowiec, który prowadził badania nad gazem łupkowy w Kanadzie zauważył iż „Na pewno nie jest prawdą to, co starają się głosić przedstawiciele przemysłu, a nawet niektórzy naukowcy, że po szczelinowaniu nie pozostają żadne skutki. To opinia powtarzana po to, by nie ponosić żadnej odpowiedzialności”.
MINISTERIALNY CYRKIEL A RZECZYWISTOŚĆ
Koncesje wykrawane z geologicznej mapy Polski przez Ministerstwo Środowiska i serwowane niczym kawałki ciasta dla międzynarodowych koncernów, nie mają charakteru abstrakcyjnego. Każda z nich przekłada się na realną lokalizacje geograficzną, i wcześniej czy później prowadzi do podchodów i rozpoczęcia prac w poszczególnych obszarach. Wesoły ruch urzędniczego cyrkla w Warszawie dla mieszkańców Kaszub czy Lubelszczyzny oznacza wcześniej czy później kawalkadę ciężkich pojazdów i badania sejsmiczne, a gdzieniegdzie także projekty postawienia wiertni. Rok 2012 ma być przełomowy pod tym względem, na obszarze całej Polski ma powstać do kilkudziesięciu odwiertów w dziele poszukiwania gazu łupkowego. Mieszkańcy nader często stają przed faktami dokonanymi. Konsultacje i iskra wiadomości nie wszędzie mienią się równomiernym światłem.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW