Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Blokada międzynarodowej konferencji ws. gazu łupkowego
dodano 15.12.2011
demokracja
warszawa
prawo
dialog
policja
korporacja
debata
protest
linia
areszt
blokada
korporacje
sulęczyno
stężyca
konsultacje
samba
gaz łupkowy
talisman energy
aktywizm
gaz z łupków
łupki
szczelinowanie
szczelinowanie hydrauliczne
kruszenie hydrauliczne
shale gas
shale gas world europe 2011
stop szczelinowaniu
eni
dow chemical
nożynek
kamionka
lewiono
rogity
energetykon
saryusz-wolski
bernard błaszczyk
intercontinental
Motywowani inicjatywą ludzi pozbawionych złudzeń co do stanu demokracji w Polsce, postanowili zakłócić warszawską konferencję
Po 2 godzinach skutecznej blokady na miejscu pojawili się wezwani przez obsługę hotelu funkcjonariusze policji. Jak podkreśla rzecznik komendy stołecznej, Maciej Karczyński, policjanci wpierw próbowali użyć perswazji, dopiero gdy aktywiści odmówili opuszczenia lokalu przystąpili do rozwiązania siłowego. Interweniujący funkcjonariusze, według obserwatorów, zareagowali stosunkowo gwałtownie. Złamali bierny opór blokujących, wyprowadzili ich z hotelu przy ul. Emilii Plater i zawieźli na komendę policji przy ul. Wilczej. Niebawem w tym samym miejscu odbyła się pikieta solidarnościowa z zatrzymanymi. Przy dźwiękach samby grupa osób domagała się uwolnienia aktywistów, wolę tą wieścił duży transparent z napisem ”Uwolnić zatrzymanych. Stop wydobyciu gazu łupkowego”. Przez następne godziny zatrzymani byli stopniowo zwalniani z tego swoistego aresztu. Najdłużej, bo do następnego dnia, wolności pozbawiono aktywistkę, którą oskarżono o rzekome kopnięcie funkcjonariusza policji podczas interwencji. W czasie tym aresztowana została poddana uwłaczającym procedurom, niektórzy spośród policjantów pozwolili sobie na wylew czarnego humoru, sugerując powiązania z Gazpromem. Ostatecznie, nazajutrz o godzinie 16:00 także i ona opuściła policyjne kazamaty.
To jednak nie wszystkie konsekwencje jakie czekają grupę osób, która odważyła się na akt obywatelskiego nieposłuszeństwa. Maciej Karczyński poinformował, że wszystkim zatrzymanym postawiono zarzuty, czeka ich odpowiedzialność karna. Potwierdzają to działacze z grupy „Stop Szczelinowaniu” w opublikowanym oświadczeniu prasowym:
„Wszyscy zostaliśmy oskarżeni o "naruszenie miru domowego", grozi nam pozbawienie wolności do roku. Zarzut ten jest iście absurdalny: nasze zakłócenie konferencji dla prezesów koncernów w ekskluzywnym hotelu, jest bowiem niczym wobec bezkarnych działań korporacji, które siłą i bez zgody ludzi wchodzą na ich ziemie, wiercą pod ich domami, wywołując wstrząsy sejsmiczne i zatruwając ich źródła wody”. I dalej: „Z jednej strony poczucie bezsilności, z jakim zmagali się mieszkańcy Niezabyszewa i Stężycy w proteście przeciw zakłócaniu ich miru, z drugiej: bezzwłoczna akcja Policji w obronie miru hotelu w Warszawie: ten oto obraz w pełnym świetle ukazuje dzisiejszy charakter naszego państwa, którego pałkarze bynajmniej nie chronią prawa – chronią miru najbogatszych. Oto wymarzone przez władze El Dorado: Polska Delta Nigru”.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW