Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Chevron i ConocoPhillips naruszają prawa Indian
dodano 20.03.2010
Rząd polski wchodząc w zaskakująco bliskie interakcje z firmą Chevron i ConocoPhillips, nie potępiając ich poczynań w różnych częściach świata, ponownie uznał pryzmat posiadania ponad podstawowymi zasadami moralnymi.
3. Moralne oblicze handlu i odpowiedzialność rządu polskiego
Obowiązujące od niedługiego czasu formuły prawa międzynarodowego i krajowego zwalniają nas od nowych, daleko idących interpretacji w kwestii praw ludów tubylczych. Międzynarodowa Konwencja Organizacji Pracy (ILO 169) z 1989 roku oraz Deklaracja ludów tubylczych ONZ wspierane przez prawa krajowe dostarczają wystarczającego oparcia aby na ich podstawie, w obowiązującym systemie prawnym domagać się realizacji podstawowych praw, także ludów izolowanych.
Funkcjonujące ponad prawem kliki interesów oraz koterie deformujące te prawo dla własnych, niskich pobudek skutecznie utrzymują stosunki w, których nadrzędne dobro drugiego człowieka pozostaje teorią w systemie gdzie rytm dnia wyznaczają giełda, ekonomia, gospodarka, pieniądz oraz sprytnie przemycane pojęcie miłości własnej nakazujące dbać nam o koniec własnego i tylko własnego nosa.
Po drugiej wojnie światowej aż po dziś dzień uchwalono liczne prawa, powołano następujące po sobie komisje i trybunały, które w założeniu miały usprawiedliwić system i w miarę możliwości wyrugować lub osądzić przypadki nieuzasadnionej, zbiorowej przemocy. Wszystkie te prawa funkcjonują jednak bardzo warunkowo i jeśli pozostaje to opłacalne, szybko pojawi się grono, które w jakiś sposób - choćby najbardziej zakamuflowany - zechce je naruszyć, obejść, naciągnąć.
Jedną z dziedzin, która po dziś w dużej mierze pozostaje moralnie nie osądzona i, która umożliwia naruszanie praw innych w sposób choćby najbardziej pośredni, jest handel. Tymczasem handel, współpraca na polu gospodarczym i każdym innym również podlegają prawidłom moralnym. Nie tylko im podlegają ale i są od nich uzależnione. Jeżeli dostarczasz substraty przewidywalnie służące gwałtowi lub prowadzisz kwitnące interesy gospodarcze z gremium, które dokonuje niegodziwości (daje ciche nań przyzwolenie) to i ty sam jeśli tylko jesteś tego świadomy akceptujesz spiralę przemocy, wykluczenia bądź śmierci.
Przykładając kalkę tych zasad do działań rządu polskiego szybko dostrzeżemy rozbieżności, rozróżniając postawę słuszną od tej pragmatycznej i obojętnej, niemo akceptującej działania kontrahenta.
Rząd polski jako ciało przedstawicielskie i polityczne ma wszelkie prerogatywy aby na arenie międzynarodowej poruszać kwestie praw Indian izolowanych i innych jeśli tylko zbrodnia ujdzie uwadze rzeszy. Nic nie stoi na przeszkodzie również temu aby ten sam rząd podniósł warunek uszanowania praw Indian oraz wycofania z planowanych prac (Indianie z Tigre/Napo i Conocno Philips itd.) jako podstawę zawarcia kontraktów dla koncernów, które na drodze swej działalności dokonują niegodziwości i najazdów (mają zamiar takowych dokonać).
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW