Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Jedenaście godzin ludobójstwa
dodano 22.01.2007
Większość ukraińskich historyków i publicystów zaprzeczyłaby wydarzeniom tu opisanym. W najlepszym wypadku niektóre fakty byłyby pominięte lub zbagatelizowane. A strona polska najchętniej w ogóle zapomniałaby o tym, co wydarzyło się w Hucie Pieniackiej.
Godzinę później oprawcy zaczynają wyprowadzać ludzi z kościoła. Grupy 40-50 Polaków są eskortowane przez kilkunastu Ukraińców uzbrojonych w karabiny. Żołnierze zapewniają kobiety i dzieci, że są prowadzeni do swoich domów. Tym razem to nie było kłamstwo. Większość ten marsz rzeczywiście zakończyła w swoich chatach i stodołach. Gdzie następnie podpalono ich żywcem.
Około godziny 17.00 mord dobiegł końca. Pijackie śpiewy oznaczały zakończenie akcji. Esesmani urządzili jeszcze defiladę na „cześć zwycięstwa” i powoli zaczęli opuszczać wieś. Najazd trzech batalionów ukraińskiej dywizji SS-Galizien przetrwało tylko kilka domów i kilkudziesięciu mieszkańców.
Mortui viventes obligant
Do SS-Galizien wstępowali ochotnicy: synowie duchownych i bogaczy; inteligenci i półinteligenci; kryminaliści i faszyści. Ich głównym celem była całkowita eksterminacja Polaków na ziemiach wschodniej i południowej Polski. Mieli za sobą poparcie Kościoła i większości ludności ukraińskiej. Przez krajanów byli uważani za dzielnych patriotów broniących swojej ojczyzny i działających dla jej dobra. W listopadzie 1943 roku, żołnierze SS-Galizien złożyli jednak przysięgę na wierność Hitlerowi, a nie Ukrainie.
Po wojnie, ponad 8 000 ukraińskich faszystów wyjechało za granicę. Według historyków dziś żyje jeszcze 1 500 z nich. Niektórzy, używając nazwisk swoich ofiar, spokojne życie wiodą w Polsce i Wielkiej Brytanii. A przez ponad 60 lat żadna z osób, które brały udział w zagładzie Huty Pieniackiej, nie została ukarana.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW