Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Wszystkie kobiety Simona Mola*
dodano 02.10.2009
Jak doszło do zjawiska zarażania się wirusem HIV od Simona Mola? Skąd wziął się fenomen tego zjawiska? I kto jest odpowiedzialny za zaistniałą sytuację?
Przyczynami, od których zależy ryzyko zarażenia się wirusem HIV, są rodzaje praktyk seksualnych, które się uprawia. O ile stosunek dopochwowy posiada współczynnik zakażalności 0,1%, o tyle stosunek doodbytniczy posiada ten współczynnik już 3-krotnie wyższy (stąd epidemia HIV wśród homoseksualistów). Ten nietypowy rodzaj zbliżenia musiał więc być szczególnie preferowanym przez Mola i jego „nieśmiałe” partnerki sposobem uprawiania seksu. Jednak nawet zupełna zamiana przez nich wszystkich stosunków dopochwowych na analne nie jest wystarczającym wyjaśnieniem, w jaki sposób tak wiele kobiet zaraziło się od Simona Mola śmiercionośnym wirusem. Innymi praktykami, które zwiększają możliwości zarażenia się wirusem HIV są praktyki podrażniające błony śluzowe narządów rodnych. Takimi praktykami mogą być praktyki sado-masochistyczne poszerzające światło przewodu pochwowego lub odbytu. Jeszcze innymi praktykami, które stosowane razem zwiększają niebezpieczeństwo zarażenia się wirusem HIV, są praktyki silnej chłosty lub tortur połączone z praktyką ejakulacji na ciało partnerki.
Na ile takie perwersyjne praktyki zwiększają ryzyko zarażenia, trudno powiedzieć. W każdym razie partnerki Simona Mola musiały się bardzo często decydować na stosowanie ich podczas stosunków z nim, żeby nawet przy ogromnych liczbach tych partnerek i przy założeniu ogromnej wydolności Simona Mola można było wytłumaczyć ilość zarażonych przez niego kobiet.
Okazuje się więc, że medialne „niewiniątka” w liczbie kilkuset przez wiele lat wspólnie albo przynajmniej równolegle uprawiały z nieznanym sobie człowiekiem z kraju ogarniętego epidemią AIDS wyuzdany seks. Dziewczyny te, mimo swej „nowoczesności” i wyedukowania seksualnego (a może właśnie za ich sprawą) nie widziały potrzeby postawienia tak ryzykownemu partnerowi wymogu założenia prezerwatywy. Nawet jeżeli przyjmiemy założenie, że znajdowały się one wszystkie i zawsze pod magicznym urokiem Mola i dlatego przystawały na seks bez zabezpieczenia (choć takiej naiwności przeczy charakter podejmowanych przez nie praktyk seksualnych, do których już nie da się ot tak namówić kogoś nieśmiałego), to i tak rezygnacja przez te panie z prezerwatyw świadczy o tym, że edukacja seksualna nie zabezpiecza odpowiednio przed ryzykownymi zachowaniami (a raczej wręcz przeciwnie). Skoro namówić kogoś na seks bez prezerwatywy miałoby być tak łatwo, jak twierdzi prasa, to oznaczałoby, że mają one mniejszą skuteczność niż wstrzemięźliwość, do rezygnacji z której nie da się nikogo przekonać oskarżeniami o rasizm, którymi Mol miał przekonać swoje partnerki do rezygnacji z prezerwatyw (czy ktoś wyobraża sobie jak Simon mówi jakiejś dziewczynie „sypiasz z przypadkowymi partnerami, ale ze mną nie chcesz, bo uważasz, że murzyni mają HIV”?).
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW