Ithink.pl  - Dziennikartstwo Obywatelskie
Wszystkie kobiety Simona Mola*
dodano 02.10.2009
Jak doszło do zjawiska zarażania się wirusem HIV od Simona Mola? Skąd wziął się fenomen tego zjawiska? I kto jest odpowiedzialny za zaistniałą sytuację?
Zakładając dodatkowo, że nie z każdą partnerką Mol sypiał średnią ilość razy, tj. że z niektórymi sypiał więcej a z innymi mniej, liczba odbytych przez niego stosunków musiałaby być dodatkowo powiększona. Simon Mol codziennie, niezależnie od dnia, przez 8 lat musiałby odbywać powiedzmy 50 stosunków dziennie. Tymczasem średnia dla człowieka to mniej niż 1 stosunek na 2 dni. Widzimy, że w przypadku Mola liczba ta jest co najmniej o dwa rzędy wielkości (100 razy) większa.
Czyżbyśmy więc mieli do czynienia z oszustwem? Czyżby „właścicielki maskotki” z jakichś powodów postanowiły skorzystać z praktyki wrabiania swoich partnerów w zbrodnie seksualne, a la Samantha Gailey Romana Polańskiego? Jest to możliwe, aczkolwiek mało prawdopodobne. Panie te musiałyby się zarazić wirusem HIV od kogoś innego, a szansa na to, że Mol trafiłby wśród naszych rodaczek na 16 takich pań jest bardzo niewielka, nawet dla dużej liczby kobiet, z którymi „miał styczność”.
Zatem jakieś czynniki musiały sprawić, że zarazić się wirusem od Mola było łatwiej niż podczas przeciętnego stosunku dopochwowego. Wyjątkową jadowitość wirusa noszonego przez Simona Mola można włożyć między te same bajki, w których głosi się, że zarażały się od niego Oazowiczki (autorka wspomnianego wyżej artykułu znalazła jedną, która z Molem spała, ale się od niego nie zaraziła). Mol bez żadnego leczenia przeżył ze swoja chorobą kilkanaście lat, czyli dłużej niż średnia dla nieleczących się nosicieli wirusa HIV. Za łatwość zarażenia się od Simona Mola nie może też odpowiadać związane ze stadium choroby nosiciela stężenie wirusa HIV w jego krwi, gdyż zakażenie wirusem HIV charakteryzuje się stabilnym poziomem wirusa we krwi przez cały okres tego zakażenia poza rocznym stadium końcowym (z tego powodu wyróżnionym specjalną nazwą AIDS). Tymczasem Mol nie posiadał żadnych kontaktów seksualnych z kobietami w ciągu ostatnich dwóch lat swojego życia, które spędził w areszcie. Różnica między poziomem wirusa, który spowodował u Mola zgon a poziomem wirusa, który występował u niego, kiedy jeszcze mógł on zarażać, jest więc różnicą która powstawała w ciągu aż dwóch lat, w trakcie których Mol się nie leczył. Także hipotetyczne zmiany skórne na zewnętrznych narządach rozrodczych jego lub jego partnerek, ułatwiające transmisję wirusa HIV, nie mogą odpowiadać za łatwość zarażenia się od Simona Mola. Zmiany takie u Mola nie tylko odstraszałyby od niego partnerki (zwłaszcza te gotowe na odbywanie stosunków seksualnych bez prezerwatywy), ale nie zwiększałyby znacząco ryzyka transmisji wirusa HIV pomiędzy nim a nimi, gdyż wirus ten i tak znajduje się w dużej (wystarczającej aby zarazić) ilości w wydzielinach nosiciela. Dopiero zmiany skórne u osób ryzykujących zarażenie się zwiększają znacząco ryzyko transmisji wirusa pomiędzy nimi a nosicielem, jednak trudno spodziewać się, aby taka ilość kobiet, z jaką sypiał Mol, różniła się pod względem występowania u nich zmian skórnych od statystycznej grupy osób (dla których ryzyko zarażenia się HIV podczas pojedynczego stosunku dopochwowego bez zabezpieczenie z osobą zarażoną wynosi 0,1%). Koronnym dowodem na to, że żaden z odrzuconych czynników nie mógł być odpowiedzialny za łatwość z jaką można się było wirusem HIV zarazić od Simona Mola niech będzie fakt, że nosiciele, którzy byli w stanie zarażać wirusem HIV z częstotliwością większą niż pięć osób w ciągu dekady, stawali się obiektami badań naukowców, tymczasem Molem żadni naukowcy się nie interesowali. Tajemnicą poliszynela wśród badaczy związanych z tematyką transmisji HIV oraz innych osób mających dostęp do sprawy Mola musiały być prawdziwe przyczyny ułatwionej transmisji wirusa HIV między nim a jego partnerkami. Z Molem nie tylko musiała latami sypiać ponad stuosobowa znająca się grupa „wyzwolonych” lewicowych działaczek związanych z Warszawskim klubem La Madame, ale też musiały one dobywać z nim te stosunki na pewne szczególne sposoby.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ 
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW















 
 
 
 
 


 
 
 
 



