Ojciec Joachim Badeni i ojciec Leon Knabit, dwaj starzy zakonnicy, dzielą się swoim doświadczeniem życiowym. Opowiadają anegdoty, udzielają rad i podają sprawdzone sposoby na rozwiązanie rozmaitych problemów, z którymi borykamy się codziennie.
Nietypowe to, a jednak przekonuje. Czasem podczas lektury tej książki aż dziw bierze, ile dwaj starsi wiekiem ojcowie mogą wiedzieć o życiu, o problemach i ich rozwiązywaniu. Nie do końca jestem pewien, skąd bierze się ta życiowa mądrość ludzi, którzy żyją przecież w celibacie, pogrążeni w modlitwie i zadumie. Jednak proponowane przez nich rady są trafione i zdecydowanie nadają się do zastosowania w życiu codziennym.
Jak postępować z sąsiadem, który jest krótko mówiąc wścibski i niegrzeczny, jak radzić sobie z własnymi duchowymi problemami? – to tylko niektóre z pytań, na jakie znajdziemy odpowiedź w tej książce. Dziw bierze, że księża mogą mówić (czytaj gawędzić) w tak przekonujący sposób, nie dodając do tego moralizatorskiego tonu.
Co więcej mówią śmiesznie i nie zdziwcie się czytelnicy – starzy i młodzi jeśli przyjdzie się Wam śmiać do rozpuku podczas czytania o tematach naprawdę poważnych. To magia – tak mogą mówić tylko ludzie wyjątkowi. No bo jak inaczej wytłumaczymy stwierdzenie ojca Nabita o tym, że ma przyszłościowy widok z okna  (na cmentarz – przyp. Aut.).
Dawno już nie spotkałem tak optymistycznej książki traktującej o poważnych, czasem nawet ostatecznych sprawach. To tylko potwierdza, że warto sięgać po taką literaturę. Polecam gorąco.