Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Spowiedz przez internet
dodano 19.05.2008
Świat ciągle sie zmienia, ale czy zmieniają sie wartości?
W Internecie byłoby to tylko wpisanie witryny, klikniecie na odpowiedni link i gotowe. Myślę że wielu młodych ludzi usłyszało by dużo słów krytyki od osób starszych za to że spowiadają się za pośrednictwem Internetu. Ludzki umysł ciągle dąży do ułatwienia życia przez tworzenie różnych elektronicznych gadżetów. Kiedyś fabryka była obiektem pracy dla wielu ludzi wraz z latami i postępem maszyny zaczęły zastępować ludzi. Tak samo jest w naszym życiu. Komputery, maszyny, komórki, samochody, samoloty itp. pomagają nam w pracy i w życiu. Bez nich nie wyobrażamy sobie dnia codziennego, ale wszystkie nowe osiągnięcia nie powinny nam zastępować prawdziwego duchowego życia. Dzieci używają komputerów do gier, rozmawiają ze swoimi rówieśnikami, poznają inne osoby. Praktycznie komputer i Internet to ich całe życie. Bardzo rzadko widać dzieci grające w piłkę na podwórkach, (chociaż bardzo nad tym ubolewały ze nie mogą grac w piłkę, ponieważ nie ma boisk). Dorośli żyją w biegu i otacza ich wszędzie nowoczesna elektronika. W pracy większość ludzi pracuje na komputerach, ale jest to pomocne w ich pracy .Każdy z nas powinien oddzielić czas, który spędzamy przy komputerze od czasu, który powinniśmy poświęcić dla Boga. Nie powinien to być czas, który spędzimy oglądając msze świętą w TV i uważając ze byliśmy uczestnikami mszy św. albo spowiadanie się wirtualnemu księdzu .Wirtualnemu, dlatego ze Księża tez maja swoje obowiązki i wątpię żeby po drugiej stronie siedział prawdziwy ksiądz. Świat tak może ewoluować, że ksiądz zostanie w kwestii spowiednictwa w Internecie zastąpiony sztuczną inteligencją, (jeśli już by doszło do stworzenia strony internetowej, na której by można było się wyspowiadać). Po za tym każdy z nas będąc w Kościele wykonuje ruchy, które są oznaką pobożności i pokorności przed Bogiem(klęknięcie, przeżegnanie się, modlitwa, śpiew). Nie wyobrażam sobie osoby, która za pomocą Internetu i np. kamery internetowej klęczy przed komputerem i traktuje go jak Boga. Tak nie powinno być .Uważam, że większości ludzi by się nie spodobało takie traktowanie Boga. Komputer jest narzędziem pracy, zabawką, a Internet pomocą naukową, źródłem wiedzy, nałogiem. Kościół jest instytucją Bożą, która łączy nas z Bogiem bezpośrednio. Należy się szacunek Kościołowi ,Bogu ,kapłanowi. Wydaje mi się, że mała część społeczeństwa byłaby za Spowiedzią przez Internet. Większość byłaby za tym, żeby nie było takiej możliwości. Żyjemy w społeczeństwie, gdzie starsi luzie są bardziej aktywni, jeśli chodzi o sprawy duchowne. Wydaje mi się, ze ta właśnie większość nie dopuściłaby do powstania witryny umożliwiającej Spowiedź Wydaje mi się, że młodym ludzią było by to obojętne. Młodzi nie patrzą na to w taki sposób jak starsi. Starsi ludzie nie używają w takim stopniu jak młodzież: komputerów, telefonów komórkowych ani innych osiągnięć technologii. Wiec nawet, jeśliby Spowiedź nie była za pośrednictwem komputera, tylko za pomocą słuchawek, mikrofonu i bezprzewodowego systemu, który by umożliwiał bezpośrednią komunikację miedzy spowiadającym, a księdzem to ludzie starsi by to odrzucili z powodu niechęci i nie znajomości obsługi urządzenia. Bardzo ważnym powodem odrzucenia tego przez ludzi starszych była by wiara i sposób postrzegania spowiedzi .Jeśli jednak naukowcom i badaczom udałoby się znaleźć jakiś sposób, do przekonania starszych obywateli do spowiadania się przez Internet, musieliby stworzyć prosty w obsłudze program, urządzenie które umożliwiło by komunikację z kapłanem. Urządzenie to nie powinno być stosunkowo drogie, powinno być praktyczne i łatwe w obsłudze .Takie urządzenie przydałoby się osobom chorym i niepełnosprawnym, którzy chcieliby wyspowiadać się. Ułatwiłoby im to na pewno sprawę związaną ze Spowiedzią Św. Ale czy takie urządzenia do spowiedzi byłyby łatwo dostępne. i czy jakakolwiek firma telekomunikacyjna by wydała do sprzedaży takie urządzenia? czy nowe firmy, które by wprowadziły ,,spowiedniki’’ do sprzedaży nie zasypałyby rynku .Wszystko to zależałoby od nas ludzi i od naszej wiary. Każdy by chciał z nas ułatwić sobie życie, ale czasem trzeba poświecić się i wybrać stara metodę jaką jest osobista spowiedź, a nie za pomocą jakiegoś przenośnego urządzenia. Jedyna sprawa, która mnie martwi to możliwość podsłuchiwania spowiedzi. W telefonach komórkowych jest to możliwe, a w Internecie zajęliby by się hakerzy. Podsłuchiwaniem czyjś grzechów za pomocą wynalezionego komunikatora, który działałby na podobnej zasadzie jak telefon komórkowy zajęłaby się policja, bo przeciecz niema łatwiejszej sprawy niż wysłuchanie i nagranie przestępcy, który przyznaje się do zbrodni. Dlatego uważam, że nadal jedynym sposobem powinna być spowiedź w konfesjonale.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW



















