Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Skra Bełchatów w PLS 2007/2008
dodano 04.05.2008
Trzeci i ostatnia część podsumowania sezonu w wykonaniu Skry Bełchatów. Na koniec sezon 2007/2008 w Polskiej Lidze Siatkówki.
Wyniki spotkań II rundy play-off:
Skra Bełchatów - Mlekpol AZS Olsztyn 3:0 (25:15, 26:24, 25:22)
Skra Bełchatów - Mlekpol AZS Olsztyn 0:3 (18:25, 24:26, 20:25)
Mlekpol AZS Olsztyn - Skra Bełchatów 1:3 (25:22, 23:25, 23:25, 21:25)
Mlekpol AZS Olsztyn - Skra Bełchatów 0:3 (22:25, 18:25, 21:25)
Rywalem Skry w finale byli częstochowianie, którzy dopiero w piątym meczu rozstrzygnęli czy oni czy Jastrzębski Węgiel awansuje do gry o złoto. Oczekiwania były spore szczególnie ze względu na zdobyty przez AZS Puchar Polski. Niestety, w tym roku mecze finałowe niebyły tak porywające jak przed laty. Kto zdobędzie Mistrzostwo wiedzieliśmy już po trzech meczach, na dodatek dwóch zakończonych po bardzo gładkich zwycięstwach Skry 3:0. To niebyły spotkania godne finału. Wyniki w setach 25:15, 25:16 czy 25:12 mówią same za siebie. Jedynie w trzecim meczu w Częstochowie, gospodarze zdołali się przeciwstawić. Siatkarze z Bełchatowa mogli cieszyć się ze złota dopiero po tie-break’u. Pierwszy raz radość wybuchła w Olsztynie, rok później w Jastrzębiu, w poprzednim sezonie w Bełchatowie, tym razem Skra świętowała w Częstochowie.
Wyniki spotkań finałowych:
Skra Bełchatów - AZS Częstochowa 3:0 (25:15, 25:20, 25:18)
Skra Bełchatów - AZS Częstochowa 3:0 (25:21, 25:16, 25:12)
AZS Częstochowa - Skra Bełchatów 2:3 (23:25, 25:18, 21:25, 27:25, 11:15)
Podsumowanie:
Skra z wyznaczonych trzech celów na miniony sezon, niezrealizowana jednego. Puchar Polski zagarnęli częstochowianie, a bełchatowianom do pełni szczęścia na drodze stanęli Jastrzębianie. Skra jednak może być zadowolona ponieważ oprócz trzeciego miejsca w Lidze Mistrzów zdobyła po raz czwarty z rzędu złoto Mistrzostw Polski. Rozegrali 29 spotkań z czego przegrali zaledwie cztery! Co ciekawe ulegli m.in. Jadarowi Radom i Płomieniowi Sosnowiec – teoretycznie jednym z najsłabszych drużyn w PLS. Można to oczywiście uznać za wypadek przy pracy, w końcu niemożna wiecznie wygrywać, ale co ważne, przegrywali tylko w mniej ważnych spotkaniach. Kiedy gra toczyła się o najwyższą stawkę stawali na wysokości zadania. Dominacja Skry dla niektórych zaczyna być nużąca, ale większość wciąż nie może wyjść z zachwytu jak świetną ekipę stworzył (najpierw) Ireneusz Mazur, a teraz Daniel Castellani.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW