Start
Profil
Pino quizy
pino gry
o pino
Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie

Psychiatria – pół serio, pół żartem...

Autor: WiXa
dodano 20.04.2009
Psychiatria – pół serio, pół żartem...

- Mamusiu, mamusiu... Ja nie chcę iść do psychiatry! - Mam to gdzieś! Chcę wreszcie wiedzieć, dlaczego płaczesz, kiedy cię biję!


Dzięki zaproszeniu niemieckiego Stowarzyszenia Traumprojekt, udało mi się spędzić wraz z żoną kilkanaście dni na wsi, położonej na południu Niemiec, gdzie umożliwiono nam m.in. poznanie kilkuosobowej grupy ludzi, dotkniętych tzw. schizofrenią, których większość nie korzysta już od dłuższego czasu z „usług” psychiatrii. Po zaakceptowaniu swojego „innego Ja” i uporaniu (dogadaniu) się z nim na tyle, aby udało się zupełnie zrezygnować z przyjmowania psychofarmaceutyków postanowili oni 3 lata temu powołać do życia projekt wzajemnego wsparcia, który wciąż rozbudowują.
I w sumie nie o formie, czy strukturach projektu chcę tym razem informować, a krótko wspomnieć o samej atmosferze, która panowała przez kilka dni w Dentlein, malowniczo położonej, małej miejscowości w regionie Franken. Wspomniani członkowie Traumprojektu mieszkają na co dzień w różnych miejscach: ktoś przyjechał z Frankfurtu nad Menem, ktoś z Norymbergi, a jeszcze ktoś inny ze szwajcarskiego Zurychu. Spotkanie to, które tylko na marginesie było również zgromadzeniem członków założycieli Stowarzyszenia, odbyło się w wynajmowanym wiejskim domostwie, na terenie którego znajduje się prowadzony przez organizację warsztat sztuki i ceramiki.
Samo położenie domostwa wydaje się być wymarzonym miejscem na odnalezienie w sobie wewnętrznego spokoju, a kwietniowe słońce, pobliskie lasy, pola, niedaleko położone jeziorko, mały strumyk z miniaturowym, uroczym wodospadem sprawiały, że patrząc na to wszystko i ja, i żona powiedzieliśmy po prostu: idylla. Idylla, w której ofiary psychiatrii mogłyby znaleźć miejsce w ostatecznym pozbyciu się traumy, która na długo pozostaje u wielu z nich, przede wszystkim na skutek zazwyczaj przymusowych pobytów w zakładach zamkniętych.
Sercem projektu jest pani Monika Schuster, 45-letnia kobieta, która sama nie jest schizofreniczką, ale od wielu lat jest towarzyszką życia osoby dotkniętej tym fenomenem. Jak mogliśmy się w ciągu spędzonych tam 2 tygodni przekonać, jest ona osobą o wielkim sercu, wyjątkowej wrażliwości i niezłamanej cierpliwości. Życzylibyśmy wszystkim członkom rodzin schizofreników na całym świecie, aby mieli w sobie właśnie coś z Moniki Schuster – choćby to wyjątkowe, uporczywe obstawanie przy tym, że schizofrenia nie powinna być traktowana wyłącznie jako choroba, gdyż wielu dotkniętych odbiera ją, jako otwarcie się innych poziomów świadomości, które normalnemu człowiekowi tak trudno zrozumieć, a które to nastawienie trzeba w nich wspierać. Wierzyć im.
   Psychiatria – pół serio, pół żartem... - zobacz źródło wróc do artykułów
 
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
Aby dodac komentarz należy się zalogować.
 
REKLAMA
 
UŻYTKOWNIK: WiXa
avatar

Opis z moblo.pl
Dodał(a) plik multimedialny http://patrz.pl?1265...
W serwisie od:
19.12.2006
Dodaj do znajomych
Komunikator:

 
INNE OD WiXa
 
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
 
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW
21.09.2009 10:24:34
02.06.2009 19:31:08
09.06.2009 18:03:13
27.04.2009 18:23:22
 
zobacz więcej
 
Społeczność Witamy w serwisie Pino.pl. Nasz serwis to

nowoczesny portal społecznościowy

w pełni tworzony przez naszych Użytkowników. Dołącz do naszej społeczności. Poznaj świetnych ludzi, kontaktuj się z nimi, baw się rozwiązując quizy, graj w gry, twórz własne blogi, pokazuj swoje zdjęcia i video. Pino.pl to serwis społecznościowy dla wszystkich tych, którzy chcą świetnie się bawić, korzystać z wielu możliwości i poznać coś nowego. Społeczność, rozrywka, fun, ludzie i zabawa. Zarejestruj się i dołącz do nas.
Pino
Reklama
O Pino
Polityka prywatności
Pomoc
Regulamin
Blog
Reklamacje
Kontakt
Polecane strony
Darmowy hosting
Playa.PL - najlepsze gry
Filmiki
Miłość
Prezentacje