Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Made in Amator
dodano 09.07.2008
Każdego roku w Polsce powstaje 200 – 300 filmów offowych realizowanych niezależnie od głównego nurtu kinematografii polskiej.
Jeśli chodzi o innych autorów np. niejakiego „Marcela”, twórcę filmu pt.: „Dwie Wieże”. Film ten, z gatunku „optymistycznych”, opowiada o tym: „jak w stronę dwóch bliźniaczych wieżowców zbliża się duży samolot. Gdy jest już naprawdę blisko, pracownicy jednego z biur w wieżowcu błyskawicznie reagują na atak: siłą woli neutralizując niebezpieczeństwo. Z budynkiem i samolotem dzieją się dziwne rzeczy...”. Miałem okazję widzieć ten prześmiewczy film również na „Festiwalu sztuki bezdomnej – Cieszyn 2004”. Na pokazach obecny był „reżyser” wraz z innymi swoimi produkcjami, które ujawniały tytaniczny talent autora. Jeśli chodzi o film pt.: „Dwie Wieże”, komentuje on w sposób bardzo obrazowy to, co stało się z ogromną ilością ofiar ataku na WTC w Nowym Jorku. Podczas prezentacji panelowej swojego „dzieła”, autor zanosił się śmiechem, widocznie i w tym wypadku, podobnie jak u Koneckiego, śmierć ma dostarczać rozrywki.
Festiwal Filmów Komediowych i Niezależnych „Barejada”, to prezentacja fabryki braci Matwiejczyków: Piotra i Dominika. O ile Piotr realizuje rzeczy o stopień ambitne, o tyle Dominik stosuje już motto typowo komercyjne: „Najważniejsze, aby widz był zadowolony, to jest mój priorytet”.
„Krew z Nosa” Dominika Matwiejczyka, prezentowana m.in. na „Festiwalu Kina Polskiego w Gdyni” (2004r), to 90-minutowa opowieść o hip-hopowcach, handlarzach narkotyków oraz dresiarzach napadających na głównych bohaterów. Całość akcji toczy się na jednym z wrocławskich blokowisk. Już w pierwszych minutach tej specyficznej „komedii”, mamy do czynienia z nudną narracją przeplatającą się z przemocą. Widownia może z przyjemnością kolejny raz zapoznać się: jak to się robi..., jak atakują się wzajemnie młodociani wyznawcy różnych subkultur. Permanentnie również i w tym filmie, rozmaite płytkie w treści gagi osiągają swój cel, wzbudzając euforie wśród widowni. Treść dialogowa filmu nie wnosi nic twórczego: wulgaryzmy, prześmiewcze odniesienia do życia, rodzicielstwa czy wiary – boss dealerów narkotykowych nosi imię „Jezus”. Natomiast leitmotivem (motywem powtarzającym) zaproponowanym przez Matwiejczyka, jest tytułowa Krew z Nosa, która cieknie z nozdrzy głównych bohaterów. Należy wspomnieć i o tym, że w celach komercyjnych do udziału w filmie został zaproszony Robert Gonera (tak, to się robi), gra on krótki epizod rockmana satanisty. Dzięki temu zabiegowi, na jednym z pokazów promujących tenże film – (pokaz w Jeleniej Górze jesień 2004), obraz został zarekomendowany w prowincjonalnej prasie i mediach jako film, w którym główną rolę gra wspomniany wyżej aktor. Organizatorzy, chcieli w ten sposób zachęcić, jak największą liczbę publiczności do licznego przybycia na pokaz.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW