Start
Profil
Pino quizy
pino gry
o pino
Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie

Baśń tysiąca i jednej nocy.

dodano 07.04.2008
Baśń tysiąca i jednej nocy.

Oto wspaniały przykład kina, które przygląda się światu i pragnie przedstawić każdą najdrobniejszą cząstkę codzienności, a jednocześnie - wychodzi poza rzeczywistość, uobecnia sacrum i staje się metaforą, przejmującą i wielowymiarową.


Film nie załamuje się jednak pod ciężarem znaczeń i ucieka od patosu, zamieniając się w baśń - o muzyce, śmierci, wolności i milczeniu. Głównym bohaterem tej baśni jest Mamo, starszy muzyk, który po upadku Saddama Husseina jedzie wraz ze swoim rodzinnym zespołem do irackiego Kurdystanu, w którym pragnie dać koncert. Przed podróżą przestrzega go syn, mówiąc o złej przepowiedni, związanej z nadchodzącą pełnią księżyca. Mamo marzy jednak o tym koncercie od wielu lat i nie ma zamiaru zmieniać swoich planów. Wyrusza zatem w wędrówkę, która od początku stawia przed nim i przed jego synami wiele wyzwań. Bohater marzy o tym, aby w jego zespole śpiewała kobieta, kobiecy śpiew jest bowiem podstawą przygotowanych przez niego kompozycji i stanowi nieodłączny element tradycyjnej kurdyjskiej muzyki. Od czasu rewolucji jest jednak zakazany w Iranie, więc znalezienie i przemycenie wokalistki jest niełatwe.

Podobnie jak w swoich wcześniejszych filmach ( "Czas pijanych koni "i "Gdyby żółwie mogły latać"), Ghobadi rysuje tu niezwykły obraz dramatu kurdyjskiego narodu. Który skazany jest na rozproszenie i ciągłą walkę o zachowanie własnej tożsamości. Funkcjonuje on wciąż w pewnej nieokreślonej przestrzeni pogranicza - nie ma bowiem własnego miejsca, w którym mógłby zostać na dłużej. Owo pogranicze jest tu zresztą pokazane niezwykle sugestywnie. Bohaterowie na swojej drodze często widzą oznaczenia granic i wędrują wzdłuż linii oddzielającej Iran od Iraku. Która czasem jest prawie niewidoczna. Cały świat zresztą traci stopniowo swoje kontury, przenosi się w wymiar rzeczywistości onirycznej i niepewnej. Zaczyna wypełniać się kolejnymi znakami przemijania i śmierci, wobec których istotne wcześniej problemy tracą swój ciężar znaczenia. Wędrówka, którą odbywa główny bohater, staje się dla niego już nie tyle wyprawą spełniającą marzenia, co zmierzaniem ku temu, czego od samego początku się spodziewał. Ta podróż pozwala mu się przygotować na przyjęcie swojego losu i oswaja go z trudnym przeznaczeniem.  W pewnym momencie zaczyna pomagać mu w tym jego swoista Beatrycze, która wprowadza go w kolejne wymiary rzeczywistości. Jest nią kobieta, która swoim śpiewem ożywiła na chwilę zmarłego. Wciąż tylko nie wiadomo do końca, czy istnieje ona naprawdę, czy jest tylko znakiem przemijania, najmocniejszym w tym filmie symbolem granicy i zwiastunem tego, co później przychodzi.
wróc do artykułów
 
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
Aby dodac komentarz należy się zalogować.
 
REKLAMA
 
UŻYTKOWNIK: peppermintfrappe
avatar

O mnie
W serwisie od:
28.05.2008
Dodaj do znajomych

 
INNE OD peppermintfrappe
 
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW
21.09.2009 10:24:34
02.06.2009 19:31:08
09.06.2009 18:03:13
27.04.2009 18:23:22
 
zobacz więcej
 
Społeczność Witamy w serwisie Pino.pl. Nasz serwis to

nowoczesny portal społecznościowy

w pełni tworzony przez naszych Użytkowników. Dołącz do naszej społeczności. Poznaj świetnych ludzi, kontaktuj się z nimi, baw się rozwiązując quizy, graj w gry, twórz własne blogi, pokazuj swoje zdjęcia i video. Pino.pl to serwis społecznościowy dla wszystkich tych, którzy chcą świetnie się bawić, korzystać z wielu możliwości i poznać coś nowego. Społeczność, rozrywka, fun, ludzie i zabawa. Zarejestruj się i dołącz do nas.
Pino
Reklama
O Pino
Polityka prywatności
Pomoc
Regulamin
Blog
Reklamacje
Kontakt
Polecane strony
Darmowy hosting
Playa.PL - najlepsze gry
Filmiki
Miłość
Prezentacje