Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Żywot Marvina- człowieka od tłumików
dodano 19.03.2009
Krótkie opowiadanie w hołdzie Marvinowi
Był czwarty czerwca 2004
i upalny poranek.
Wstał rano, kręcił się trochę bezmyślnie po warsztacie.
-W końcu- powiedział -mam dość muszę rozj... to gó...-, i wskoczył za kierownice pojazdu nucąc pod nosem:
"Booni end Klaajd, Booni end Klaaajd.."
i wyjechał wściekły przez ścianę,
-no chodżcie tu, dam wam zaraz popalić, ale wystraszeni pracownicy cementowni rozpierzchli się ze strachu na wszystkie strony.
Po fabryce przyszła kolej na ratusz, a budynek rozleciał się jakby był zrobiony z papieru.
-Trafiony! Zatopiony- krzyknął
-dwa zero dla mnie-.
Nie wiedział że do miasta ściągnięte zostały doborowe oddziały policji specjalnej Ludzie ze SWATu zaczajeni w zakamarkach ulic czekali na niego
Jadąc dalej wykrzykiwał:
-Ludzie ludzie oszukali was, ludzie oszukali nas, zrozumcie, zrozumcie mnie proszę! Waco, Oklahoma, to wszystko to jeden wielki pic!!! To wszystko to jeden kit i jedna wielka zmyła! Oni chcą nam odebrać broń i prawa. Chcą zamienić nas w stada posłusznych baranów, bezmyślnie idących na rzeż-.
Gdy ci ze SWAtu otworzyli w końcu właz maszyny znależli martwego Marvina na siedzeniu jego Komatsu, wśród plątaniny kamer i stalowego żelastwa,
-Rozwalił prawie całe miasto, a potem siebie- powiedział jeden z nich do młodszego kolegi
Ciało Człowieka od tłumików -leżało bezładnie martwe na siedzeniu.
-Wygląda jakby się uśmiechał- dodał po chwili ten młodszy
_____________
*zdrobnienia od Killdozera, Megadożera, i Armagedon Tanku
o samym Marvinie Hee możesz przeczytać tu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Marvin_Heemeyer
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW