Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Młody to chłop na schwał
dodano 04.10.2007
Pod powierzchnią tego co widzimy kryje się głębszy sens. Nasze cierpienie jest zalążkiem uzdrowienia i taki jest też jego cel.... Nie ma innego powodu. A ostateczny wywołuje uśmiech na twarzy.
W takiej sytuacji jak opisana z Młodym (nie będę tu opisywał szczegółów, ale jest to bardzo zagmatwana sytuacja) można zrobić kilka rzeczy. Idealnie by było gdyby wszyscy spojrzeli na tę sytuację właśnie z pułapu duchowego, ale dla wielu jest on jeszcze niedostępny. Po prostu nie istnieje. Więc trzeba robić to klasycznie, czyli mediować między nimi tak, aby zaczęli ze sobą rozmawiać i doszli do porozumienia. Ponieważ każda myśl jest energią a do tego podbudowana emocją jest jeszcze większą energią, więc wszystkie one oblepiają adresata i twórcę tworząc wokół nich kokon, który powoli wysysa z nich soki. Taki kokon trzeba rozpuścić i to już można zrobić od strony ducha. Oczywiście nie rozpuścić go całkowicie, aby znikły wszelkie lekcje, jakie on wywołał, ale aby go rozluźnić na tyle, aby doszło do zainteresowanych światło i powietrze duchowe niezbędne do prawidłowego myślenia i działania. Wtedy prawdopodobnie siądą ze sobą i porozmawiają. Jeżeli im to przeznaczone. To i będzie tak, że się pogodzą i będą żyli długo i szczęśliwie.
Tu wkraczamy ze swoją wiedzą. Wiedząc, Kim jesteśmy i po co jesteśmy, jesteśmy w s tanie zainicjować pozytywne zmiany u nich. Osiągamy to poprzez modlitwy, medytacje i przekazy. Im więcej zaangażowanych w to czystych serc tym lepszy będzie efekt. Każdy z nas jest do tego stworzony i kwestią czasu jest osiągnięcie takiego poziomu świadomości, na którym będzie się to robiło. Do tego zmierza nasze życie. I możecie mi uwierzyć dopiero wtedy życie zaczyna być piękne.
Wracając do Młodego. Ślemy Mu i całej Rodzinie całą miłość, jaką mamy od naszego Ojca. My, sami z siebie nic nie możemy, ale z Nim… teoretycznie wszystko! Wiec do dzieła! Wystarczy czysta intencje pomagania. Otwarty umysł i serce, aby zaakceptować Prawdę o sobie i świecie i już się będzie działo.
Wszystko, co nam się w życiu przydarza prowadzi nad do przebudzenia do świadomości duchowej, globalnej, kosmicznej, Chrystusowej. My jesteśmy tą świadomością na głębokim poziomie naszej egzystencji i całe nasze życie na tej planecie w obecnym czasie ma na celu właśnie przebudzenie do takiej świadomości.
Zobaczcie teraz, co dusze rozgrywają, aby dotrzeć do takiej świadomości. Ponieważ czas nie gra większej roli, więc poświęcają całe jedno ludzkie życie, aby na przykład zrobić coś „złego”, „głupiego” i tym samym namotać strasznie w energii, przez co w następnych życiach będą zmuszeni na poziomie ludzkiej świadomości szukać Prawdy. Szukać czegoś, co uleczy ich ból i naprawi tamte błędy. Będą szukać duchowości i znajdą Ją. I rozwiążą swe problemy i wszyscy obudzą się do tej świadomości i to będzie to. Po to żyjemy.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW