Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Co mogą odkryć sejmowe komisje śledcze, których domaga się opozycja?
dodano 06.09.2007
Trwa polityczne przeciąganie liny o powołanie sejmowych komisji śledczych w aferze gruntowej i w sprawie samobójstwa Barbary Blidy. Jeżeli jednak powstaną, to mogą odkryć nie to, co chciałaby opozycja, lecz to, czego opozycja zupełnie się nie spodziewa.
Andrzej Lepper przeciwko temu, że miał być końcowym adresatem łapówki (być może pomniejszonej o prowizje osób, na kolejnych etapach jej przekazywania) wytacza ważny argument, w czym popiera go opozycja, zwłaszcza specjalista od odwracania kota ogonem p. poseł Kalisz. Argument ten odwołuje się do prawnych procedur obowiązujących przy odrolnianiu gruntów, wg których Ministerstwo Rolnictwa jest tylko notariuszem odrolnienia, sprawdza wcześniej sporządzoną poza nim dokumentację tylko pod względem formalnym i nie ma możliwości zablokowania odrolnienia, gdy w papierach wszystko jest w porządku - wobec czego dawanie łapówki komukolwiek w Ministerstwie jest bez sensu. Argument jest jednak pozornie istotny, ponieważ zakłada dobrą znajomość prawa ze strony wnioskodawcy odrolnienia. Jeżeli wnioskodawca nie zna dobrze prawa, a zaufanie ma tylko do załatwiania spraw „pod stołem”, to propozycja łapówki jest absolutnie realna. Bez trudu, znając wielokrotnie publicznie prezentowany chłopski spryt Andrzeja Leppera, mogę sobie wyobrazić tok jego rozumowania: „skoro są tacy frajerzy, którzy chcą dać łapówkę za to, co i tak muszę zrobić, to dlaczego nie skorzystać? - przy okazji moja pozycja jako człowieka, który dużo może i jest przystępny dla ludzi tylko się umocni”.
Wszyscy wiemy, że intryga się udała, plan (jeżeli logika mnie nie zawodzi) rozwalenia koalicji został już prawie zrealizowany dzięki słusznym założeniom, że Jarosław Kaczyński zachowa się pryncypialnie eliminując podejrzanego o łapownictwo członka rządu, a Andrzej Lepper zareaguje na to bardzo emocjonalnie, ponieważ zdążył się już przyzwyczaić do stanowiska ministra rolnictwa, co ustawi ich w rolach śmiertelnych wrogów. Rozpad koalicji oznacza rządy mniejszościowe PiS-u, a więc wybory, których po pokazanej Polakom przez wszystkie media bijatyce wewnątrzkoalicyjnej PiS nie wygra. Ostatnim warunkiem powodzenia planu jest tylko to, by pozostał on tajemnicą dla opinii publicznej. Piątkowa konferencja prasowa prokuratury i ujawnienie dowodów są pierwszym sygnałem, że plan ten w samej końcówce zaczyna się sypać. Być może następne, podane przez prokuraturę fakty i dowody zdemaskują tą intrygę jeszcze bardziej i dlatego, póki ich nie ma, opozycja usiłuje przeciągać linę na swoja stronę, uprzedzać zarzuty urządzając przesłuchania w komisji ds. służb specjalnych, a potem czytanie stenogramów tych przesłuchań. Z tego samego powodu żąda powołania sejmowych komisji śledczych w tej sprawie, oraz w sprawie samobójstwa posłanki Barbary Blidy, wobec czego i tą drugą sprawę muszę krótko skomentować.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW