Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Po co Wielka Brytania w Unii Europejskiej ?
dodano 26.06.2008
Wielka Brytania i Irlandia niosą rozpad Unii.
W Wielkiej Brytanii traktuje się także wszystko jako maszynkę do robienia pieniędzy: szpitale, autobusy, wszystko, co powinno służyć ludziom. Dlatego jest tu najgorszy w każdym rankingu system opieki zdrowotnej. Tu jest najgorszy i najdroższy transport publiczny. Tak, całe zaplecze, jakie powinno być zapewnione obywatelowi, by mógł spokojnie toczyć życie, jest tu tylko sposobem na wyciągniecie od niego pieniędzy.
Taka właśnie jest idea ładu społecznego w Wielkiej Brytanii. Przypomnijmy sobie, z jaką zawziętością brytyjski rząd bronił się przed podpisaniem karty praw podstawowych. Sprzeciw wywołał artykuł 4 tej karty. W tym artykule zapisana jest solidarność społeczna, coś co podważa fundamenty istnienia brytyjskiej idei społeczeństwa.
Groźne dla Europy i dla Polski jest importowanie idei brytyjskich. Kiedy Wielka Brytania otworzyła dla nowych krajów Unii swój rynek pracy, w poszukiwaniu lepszego życia zjechały tu miliony młodych ludzi. Większość z nich sprząta, pracuje w fabrykach, na budowach. Robią to za brytyjskie stawki. To sprawia że jako niewykwalifikowana siła robocza zarabiają wielokrotnie więcej niż w swoich krajach. Dla wielu z nich jest to pierwszy kraj, do jakiego wyjechali z ojczyzny i pierwsze spotkanie z zachodnią Europą. Często też przyjeżdżają z najbiedniejszych rejonów swoich ojczyzn. Fakt, że wcześniej nieosiągalne dla nich dobra, stają się teraz ogólnodostępne, sprawia że wpadają oni w zachwyt nad tym miejscem i zaczynają przyjmować bezkrytycznie jego idee, których do końca nie rozumieją. Nikt z nich nie zastanawia się nad podstawowymi faktami. Nad tym, że kontynent jeszcze 50 lat temu leżał w gruzach i lizał rany po najstraszniejszej z wojen, nad tym że Brytania przez 200 lat okradała pół świata czerpiąc gigantyczne zyski z kolonii. Większość z tych ludzi nie ma porównania do żadnego z krajów starej Europy. Nie mogą więc wiedzieć jak działa inny system. A wystarczy się przejść ulicą w Berlinie i przejechać się tamtejszym metrem, by zobaczyć ogromną różnice w otoczeniu w stosunku do Londynu. A przecież to miasto jeszcze 50 lat temu leżało w ruinach, a przez następne 50 było podzielone.
Wielu z tych zarobkowych imigrantów w Wielkiej Brytanii kiedyś powróci do swoich ojczyzn. Wielu z nich ma szanse stać się establishmentem. Jednak przywiozą ze sobą zachwyt nad brytyjskim systemem. Zaczną zaszczepiać te idee na gruncie swoich ojczyzn i istnieje realna groźba, że na wschodzie Europy wyrośnie grupa państw, które podobnie jak Brytania nie będą chciały się integrować z resztą Europy i pogrążą się w neoliberalizmie.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
KOMENTARZE
| Aż się zalogowałem, tak zagotował mnie ten artykuł.
Brakuje tylko haseł rewolucyjnych i Lenina na sztandarach. Polska jak najbardziej powinna zmierzać w stronę liberalizmu, tymczasem wszystko jest przesiąknięte do szpiku kości socjalizmem: zezwolenia, koncesje, monopole, obowiązkowe ubezpieczenia, itd A gdzie wolność jednostki? Czyżby autor był częścią przerośniętej unijnej biurokracji, że tak zajadle broni jak to pięknie ujął "europejskich wartości"? A co to są za wartości? Wolność? Do czego? Do przestrzegania nakazów i zakazów wydrukowanych na tysiącach stron? Czy do demoralizacji przez rozdawanie "za nic" cudzych, ciężko zapracowanych pieniędzy? A system emerytalny? Dlaczego nie mogę sam decydować o swoich pieniądzach? Idź autorze na jakieś studia, albo leszcze lepiej weź do ręki jakąś książkę i zacznij myśleć, a nie powtarzać mozolnie przekazywaną przez telewizję papkę euroentuzjastów. Unia jest potrzebna, ale trzeba zrzucić balast dawnych przyzwyczajeń, że wszystko musi być uregulowane - jedna taka potęga była i jak upadła to do dziś nie może się pozbierać.
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW