Start
Profil
Pino quizy
pino gry
o pino
Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie

Aktor jest we wsi

dodano 30.07.2007
Aktor jest we wsi

Weszliśmy do środka. Mirek poderwał się z krzesła i zanim jeszcze zdążyliśmy się przywitać z ciotką, wykrzyczał: - Widzieliście aktora?


Przyjechaliśmy. Zaparkowałem samochód na podwórku, tak, żebym później nie musiał nawracać i uważać na rozbiegane kurczaki. Co oczywiście nie wykluczało konieczności zwrócenia uwagi na psy, które zawsze, gdy przyjeżdżamy, chłodzą się w cieniu pod samochodem. Weszliśmy do środka. Mirek poderwał się z krzesła i zanim jeszcze zdążyliśmy się przywitać z ciotką, wykrzyczał:

- "Widzieliście aktora?"
- "Aktora? Nie, nie widzieliśmy..."
- "No tego, z "M jak miłość, o! Jedzie po drugiej stronie wioski Hammerem!"

Wyjrzeliśmy przez okno i ujrzeliśmy tylko znikający w oddali czarny samochód. Rzeczony aktor podobno grał policjanta w "Plebanii" i, jak sprostowała Irka, kogoś w "Pierwszej Miłości". Ani LM ani ja nie wiedzieliśmy, o kogo chodzi. W końcu zapytałem:

- "Ale jak się nazywa?"
- "jak, no jak, no... nie wiem... no aktor, no!"

Piliśmy kawę. Krzesło, na którym usiadłem, prawie się rozpadło i musiałem je oprzeć o ścianę, żeby nie wypadło oparcie. Temat aktora wciąż żywy, ale Mirek proponuje, żebyśmy pojechali zobaczyć nowe domki nad jeziorem. Podobno jakaś babeczka z miasta postawiła trzy wielkie przyczepy, "takie jak w Ameryce", i wynajmuje. Nie chce mi się jechać, bo ewentualnie wolałbym wpaść nad jezioro pod namiot, żeby zaoszczędzić pieniądze. Ale Mirek jest uparty. Próbuję więc wyciągnąć LM, ale nie chce. Mówi, że mamy jechać sami. Wsiadamy do samochodu.

Pojechaliśmy. Zaraz przed końcem asfaltu Mirek krzyczy, żebym skręcił w lewo i wjechał w las, tuż obok domku, przed którym gra w piłkę jakaś rodzinka. Przed samym domkiem trzeba skręcić w prawo i zjechać w dół, żeby dojechać do przyczep. Skręcam, ale Mirek nagle krzyczy:

-"Widzisz?!"
- "Co?!"- zapytałem
- "Aktor!"

Z wrażenia przychamowałem i w tym momencie wzrok dwóch głupawo wyglądających z samochodu osób (tak, to my), spotkał się ze wzrokiem... aktora, który stanął jak wryty dwa metry przed samochodem. Zaraz po tym zjechaliśmy kawałek w dół, w stronę przyczep, ale gdy zauważyłem, że nie można w dole zawrócić, powiedziałem Mirkowi, że nie ma sensu tam zajeżdżać. Zwłaszcza, że byli tam już turyści.
wróc do artykułów
 
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
Aby dodac komentarz należy się zalogować.
 
REKLAMA
 
UŻYTKOWNIK: grzegorz_d_stunza
avatar

O mnie
W serwisie od:
19.12.2006
Dodaj do znajomych

 
INNE OD grzegorz_d_stunza
 
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
18.06.2008 19:45:01
01.12.2006 11:22:40
05.04.2009 09:01:54
29.04.2009 13:04:29
25.01.2007 09:56:10
zobacz więcej
 
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW
21.09.2009 10:24:34
02.06.2009 19:31:08
09.06.2009 18:03:13
27.04.2009 18:23:22
 
zobacz więcej
 
Społeczność Witamy w serwisie Pino.pl. Nasz serwis to

nowoczesny portal społecznościowy

w pełni tworzony przez naszych Użytkowników. Dołącz do naszej społeczności. Poznaj świetnych ludzi, kontaktuj się z nimi, baw się rozwiązując quizy, graj w gry, twórz własne blogi, pokazuj swoje zdjęcia i video. Pino.pl to serwis społecznościowy dla wszystkich tych, którzy chcą świetnie się bawić, korzystać z wielu możliwości i poznać coś nowego. Społeczność, rozrywka, fun, ludzie i zabawa. Zarejestruj się i dołącz do nas.
Pino
Reklama
O Pino
Polityka prywatności
Pomoc
Regulamin
Blog
Reklamacje
Kontakt
Polecane strony
Darmowy hosting
Playa.PL - najlepsze gry
Filmiki
Miłość
Prezentacje