Start
Profil
Pino quizy
pino gry
o pino
Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie

Między młotem mocarstwowości a kowadłem marginalizacji

Autor: Kawalec
dodano 13.07.2007
Między młotem mocarstwowości a kowadłem marginalizacji

Dylematem Polski jest że "i chciałaby, i boi się". Z jednej strony dobrze jest być partnerem i współdecydować o kształcie swego losu, ale z drugiej trzeba znać swoje miejsce w szeregu.


Co właściwie możemy stracić na niemieckiej hegemonii? Ziemie Odzyskane, o ile są w zgodzie z prawem zapisane w nasze hipoteki, pozostaną nasze. Trzeba tu być na miejscu, żeby zobaczyć jak nasi rodacy trwonią to dobro, które po wojnie wpadło im w ręce! Widząc co się tu dzieje, łatwo się domyślić, że jakby się rząd nie starał, tutejsi ludzie i tak sami się Niemcom sprzedadzą albo dadzą wywłaszczyć nawet jakbyśmy w Radzie UE byli drugą Wielką Brytanią. Zamiast walić głową w mur może lepiej uregulować parę spraw prawnych i wychowywać lud by się mniej między sobą żarł, by cokolwiek interesował się tym co się dzieje, mniej się upijał i łajdaczył, mniej był łasy na kasę za nic, za to więcej myślał, bo jeśli Niemcy masowo kupią nasze sądy to nawet nie będzie miał się kto - ani jak - organizować do cywilnej samoobrony.

Moja diagnoza jest taka: Rosjanie nas nie zniszczą jak nie będziemy im psuli interesów z Niemcami, Francją i resztą Unii, Ameryka nam nie pomoże bo mają na świecie zbyt wielu klientów w jeszcze większej potrzebie, którym w większości i tak nie pomogą.. Ich klasa polityczna jest niezwykle uległa lobby żydowskiemu, które też czegoś od Polski chce. Czy my kiedykolwiek bylibyśmy w stanie spełnić ich roszczenia? Dla Brytyjczyków jesteśmy użyteczni jako spowalniacz niezbyt pasującej im integracji, bo oni tego nie chcą robić w pojedynkę. Czechom dajemy nadzieję, że nie są sami wobec Niemiec. Sojusz z Brytyjczykami zawsze był dla nas egzotyczny a nasza tam imigracja jest im równie na rękę jak samym naszym emigrantom. Nikt nam zaś nie broni nawzajem sobie pomagać i mieć dobre relacje z Czechami bez wsadzania Unii kija w szprychy.

W sytuacji pozostawania między młotem a kowadłem najlepiej wysunąć stamtąd łapę, bo ani kowadłu nie jest koniecznie potrzebna ani młota nie uniesie. Jest czas byśmy jako naród osiągnęli wreszcie jakieś wykształcenie, cywilizacyjną ogładę i względną zamożność. Jeśli polskość ma jakiś obiektywny sens - a wierzę, ze ma - to jest nim to co w naszej chrześcijańskiej tożsamości pozytywne, a w historii godne pochwały: zdrowy rozsądek, pracowitość, ambicja, życzliwość wobec słabszego, tolerancja światopoglądowa i umiejętność współżycia z innymi kulturami i wspólnego budowanie nowej jakości. Taka byłą I Rzeczpospolita do czasu wyrzucenia arian.
wróc do artykułów
 
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
Aby dodac komentarz należy się zalogować.
 
REKLAMA
 
UŻYTKOWNIK: Kawalec
avatar

O mnie
W serwisie od:
06.06.2007
Dodaj do znajomych

 
INNE OD Kawalec
 
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
 
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW
21.09.2009 10:24:34
02.06.2009 19:31:08
09.06.2009 18:03:13
27.04.2009 18:23:22
 
zobacz więcej
 
Społeczność Witamy w serwisie Pino.pl. Nasz serwis to

nowoczesny portal społecznościowy

w pełni tworzony przez naszych Użytkowników. Dołącz do naszej społeczności. Poznaj świetnych ludzi, kontaktuj się z nimi, baw się rozwiązując quizy, graj w gry, twórz własne blogi, pokazuj swoje zdjęcia i video. Pino.pl to serwis społecznościowy dla wszystkich tych, którzy chcą świetnie się bawić, korzystać z wielu możliwości i poznać coś nowego. Społeczność, rozrywka, fun, ludzie i zabawa. Zarejestruj się i dołącz do nas.
Pino
Reklama
O Pino
Polityka prywatności
Pomoc
Regulamin
Blog
Reklamacje
Kontakt
Polecane strony
Darmowy hosting
Playa.PL - najlepsze gry
Filmiki
Miłość
Prezentacje