Start
Profil
Pino quizy
pino gry
o pino
Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie

Kozakiewicz sprzedał swój gest

Autor: Mirnal
dodano 06.06.2007
Kozakiewicz sprzedał swój gest

Mistrz pokazał charakterystyczny gest wała, zwany odtąd "gestem Kozakiewicza".



Władysław Kozakiewicz (ur. 1953), podczas zbojkotowanych przez wiele zachodnich
państw igrzysk w Moskwie (z powodu agresji ZSRR na Afganistan), został naszym narodowym bohaterem 30 lipca 1980 (XXII Letnie Igrzyska Olimpijskie). Na stadionie największego państwa świata, państwa opartego o system totalitarny (oficjalnie głoszący władzę robotników i chłopów, zaś faktycznie gnębiący każdego myślącego inaczej), pokazał charakterystyczny gest wała, zwany odtąd "gestem Kozakiewicza" (niemiecka Wikipedia ową figurę opisuje następująco - Er richtete seine rechte Faust in Richtung Publikum und schlug sich mit der linken Hand auf den Oberarm).

Nasz najlepszy tyczkarz zdobył wówczas złoty medal - pokonał wysokość 574 cm. Jego występom towarzyszyły gwizdy towarzyszy i sportowiec nie mógł sobie odmówić odreagowania na niesportowe zachowanie kibiców. Pomimo nieustających gwizdów i niesympatycznego traktowania, mając zapewnione złoto, zdołał jeszcze podwyższyć rekord świata na 578 cm. Drugie miejsce zajął nieodżałowany Tadeusz Ślusarski, także nasz polski wielki tyczkarz. Radziecki ambasador w Polsce domagał się wyciągnięcia poważnych konsekwencji, zaś polskie władze sportowe zachowanie Mistrza tłumaczyły... skurczem mięśni.  

Podczas kariery 8-krotnie poprawiał rekord Polski (od 532 cm w 1973 do 578 cm w 1980). W słynnym 1980 roku został uznany za najlepszego polskiego sportowca. 5 lat po olimpiadzie, nasz mistrz (przyzwoicie żyjący w Polsce i mieszkający w Gdyni) uciekł do Niemiec Zachodnich prosząc o azyl i obywatelstwo. Parokrotnie reprezentował to państwo na międzynarodowych arenach, na których odnotowano jego rekord na rzecz Niemiec (570 cm). Czy byłoby niesympatycznie, gdyby ów niemiecki rekord był lepszy od polskiego wyczynu z moskiewskiej olimpiady?

W Polsce dobiegał kres komuny, w świecie kres ZSRR i można zauważyć, że Kozakiewicz popełnił życiowy falstart. Podobny Polakom podpisującym narodowe listy lojalności, którzy myśleli, że faszystowskie porządki w okupowanej Polsce będą równie tysiącletnie, co III Rzesza w swych niezbyt pobożnych życzeniach. Oba totalitarne państwa zawaliły się tyle nagle, co dość niespodziewanie, zostawiając wielu naszych rodaków w kłopotliwych sytuacjach. Falstart to określenie sportowe, choć chyba odpowiednie w stosunku do opisanych sytuacji. Po obaleniu komuny pan Władysław powrócił do Gdyni, w której był nawet radnym (1999-2002). Prawdopodobnie pamięć sportowych osiągnięć odczuwanych przez pryzmat gestu jego imienia przysłoniły nieprzyjemną historię z porzuceniem Polski (wprawdzie jeszcze jako PRL) dla Niemiec (oczywiście Zachodnich) na parę lat przed wymazaniem obu tych państw z kart historii.
wróc do artykułów
 
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
Aby dodac komentarz należy się zalogować.
 
REKLAMA
 
UŻYTKOWNIK: Mirnal
avatar

O mnie
W serwisie od:
12.02.2007
Dodaj do znajomych

 
INNE OD Mirnal
 
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW
21.09.2009 10:24:34
02.06.2009 19:31:08
09.06.2009 18:03:13
27.04.2009 18:23:22
 
zobacz więcej
 
Społeczność Witamy w serwisie Pino.pl. Nasz serwis to

nowoczesny portal społecznościowy

w pełni tworzony przez naszych Użytkowników. Dołącz do naszej społeczności. Poznaj świetnych ludzi, kontaktuj się z nimi, baw się rozwiązując quizy, graj w gry, twórz własne blogi, pokazuj swoje zdjęcia i video. Pino.pl to serwis społecznościowy dla wszystkich tych, którzy chcą świetnie się bawić, korzystać z wielu możliwości i poznać coś nowego. Społeczność, rozrywka, fun, ludzie i zabawa. Zarejestruj się i dołącz do nas.
Pino
Reklama
O Pino
Polityka prywatności
Pomoc
Regulamin
Blog
Reklamacje
Kontakt
Polecane strony
Darmowy hosting
Playa.PL - najlepsze gry
Filmiki
Miłość
Prezentacje