Start
Profil
Pino quizy
pino gry
o pino
Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie

Ratowane maluchy nie sikają w pieluchy

dodano 28.09.2008
Ratowane maluchy nie sikają w pieluchy

Decyzja rządu dotycząca wcześniejszego pójścia dzieci do szkoły bardzo wzburzyła rodziców. Powstała akcja "Ratujmy maluchy", rodzice wiecują pod siedzibą MEN'u, tworzą strony internetowe, wysyłają listy do posłów.


Wcześniejsze pójście do szkoły jest odbieraniem dzieciństwa dzieciom. Tak przynajmniej mówią przeciwnicy. No cóż, dlaczego w takim razie szkoła nam zabiera POŁOWĘ dzieciństwa? Czy "chodzę do szkoły" równa się "nie jestem dzieckiem"?
Na stronie ratujmaluchy.pl czytamy dlaczego wysyłanie sześciolatków do szkół jest złe. Szkoły są przedstawiane jako placówki pełne agresji i przemocy. Tak, w szkołach jest pełno agresji i przemocy, tyle że raczej w gimnazjach. Wydaje mi się, a potwierdzają to słowa znajomych, których o to pytałam, że dzieci w klasach 1-3 raczej nie doświadczają agresji ze strony starszych. U mnie w podstawówce było to tak rozwiązane, że klasy 1-3 miały zajęcia na dole, a klasy 4-6 na górze. Inny sposób, by uniknąć agresji starszych uczniów - niech uczniowie klas 1-3 spędzają przerwy w klasach. Można na końcu klasy wygospodarować trochę miejsca z dywanikiem. Czyli jak widzimy sześciolatek nie musi zostać zabity długopisem przez swojego starszego kolegę.
Po za tym nie rozumiem dlaczego, uważamy że 6 lat to niedojrzały przedszkolak, a 7 lat uczeń gotowy stawić czoła starszym, agresywnym uczniom. W pierwszych 3 latach po wprowadzeniu zmian będzie tak, że po przeprowadzeniu badań psychologicznych rodzice sami zdecydowali, czy posyłają dziecko teraz do szkoły, czy za rok. Uważam, że to świetny pomysł. Między 6, a 7 rokiem życia nie ma żadnego przełomu, a rodzice chyba zapominają, że dzieci rozwijają się w różnym tempie. Taka dowolność mogłaby zostać już w ustawie na stałe. Rozumiem, że w założeniu równość wiekowa równa się równości szans i takie tam, jednak różnica roku jest zupełnie nieznacząca.
Jednak nawet gdyby posłanie sześciolatka do podstawówki było przymusowe jest to dobry pomysł. Obrońcy maluchów twierdzą, że w przedszkolu dzieci mają zapewnione standardy odpowiednie do ich wzrostu, wieku etc. Naprawdę, nie wiedziałam że wzrost dzieci zmienia się skokowo. W wieku 6 lat mamy malucha, a w wieku 7 wyrośnięte dziecko. Podobno w przedszkolach dzieci mają zapewnioną naukę na wysokim poziomie. Osobiście mimo, że nie chodziłam do przedszkola, to w zerówce (6 lat) strasznie się nudziłam. Niczego się tam nie uczyliśmy, pisaliśmy literki i robiliśmy 2+2=4. Czyli wszystko co musiało być w przedszkolu, skoro nawet ja to wiedziałam. Moim zdaniem to jest rozleniwianie i uczenie dzieci "obijactwa". Od przedszkola, aż do zerówki nic nie robią, uczą się w przesadnie wolnym tempie.
   Ratowane maluchy nie sikają w pieluchy - zobacz źródło wróc do artykułów
 
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
Aby dodac komentarz należy się zalogować.
 
REKLAMA
 
UŻYTKOWNIK: insistent
avatar

O mnie
W serwisie od:
04.04.2007
Dodaj do znajomych

 
INNE OD insistent
 
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
 
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW
21.09.2009 10:24:34
02.06.2009 19:31:08
09.06.2009 18:03:13
27.04.2009 18:23:22
 
zobacz więcej
 
Społeczność Witamy w serwisie Pino.pl. Nasz serwis to

nowoczesny portal społecznościowy

w pełni tworzony przez naszych Użytkowników. Dołącz do naszej społeczności. Poznaj świetnych ludzi, kontaktuj się z nimi, baw się rozwiązując quizy, graj w gry, twórz własne blogi, pokazuj swoje zdjęcia i video. Pino.pl to serwis społecznościowy dla wszystkich tych, którzy chcą świetnie się bawić, korzystać z wielu możliwości i poznać coś nowego. Społeczność, rozrywka, fun, ludzie i zabawa. Zarejestruj się i dołącz do nas.
Pino
Reklama
O Pino
Polityka prywatności
Pomoc
Regulamin
Blog
Reklamacje
Kontakt
Polecane strony
Darmowy hosting
Playa.PL - najlepsze gry
Filmiki
Miłość
Prezentacje