Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Przeciwko pro-aborcyjnej ciemnocie
dodano 16.04.2011
Dziewczynko, wyrośnij z egoizmu, bądź dojrzała, pogódź się z tym, że nie tylko Ty masz prawa i przywileje.
„Co wolno wojewodzie, to nie tobie, smrodzie”
Przepraszam, że się unoszę, ale to naprawdę niepojęte, iż można stawiać morderstwo na równi ze zgonem z przyczyn naturalnych! Przecież śmierć kogoś, kto został zastrzelony przez ulicznego bandytę, nie jest tym samym, co śmierć kogoś, kto zmarł ze starości w wieku 99 lat! Analogicznie do tego, celowe odebranie życia nienarodzonemu dziecku nie jest tym samym, co poronienie, czyli naturalna śmierć poczętej istoty! To prawda, że Matka Natura często zabija ludzi (jeśli wierzyć stronie Ciekawostki.fotouslugi.net.pl, każdego dnia umiera aż 148.000 osób z całego świata), jednak to jeszcze nie powód, żeby samemu zacząć zabijać! Jak mówi przysłowie: „Co wolno wojewodzie, to nie tobie, smrodzie”. Jest też cytat z Seneki: „Co wolno Jowiszowi, tego nie wolno wołowi”. Proszę Cię, czytelniku, nie posługuj się argumentem o „dopuszczalności aborcji ze względu na istnienie w naturze zjawiska poronienia”, bo albo mnie rozśmieszysz, albo zirytujesz!
Na bakier z genetyką
Teraz napiszę kilka zdań na temat najbardziej nieracjonalnego, a zarazem najbardziej bulwersującego argumentu aborcjoentuzjastów. Chodzi o iście nazistowskie przekonanie, według którego „nienarodzone dziecko nie jest człowiekiem”. Aby wierzyć w ten pogląd, trzeba być na bakier ze współczesną nauką, a zwłaszcza genetyką. Z genetyki wynika bowiem jednoznacznie, iż nienarodzone dziecko - bez względu na wiek - to taki sam człowiek jak każdy z nas. Podobnie jak my, jest ono odrębnym organizmem z gatunku Homo sapiens, posiadającym własny kod genetyczny i zdolnym do stopniowego rozwijania się zgodnie z „linią programową” zapisaną w tymże kodzie.
DNA - kwas deoksyrybonukleinowy
Stwierdzenie, że „poczęte dziecko nie jest człowiekiem” to skrajny irracjonalizm, żeby nie powiedzieć: durnota. Jeśli organizm należący do gatunku ludzkiego nie jest człowiekiem, to czym jest? Tygrysem? Łosiem? Diabłem tasmańskim? Gdyby zarodek miał DNA tygrysa, to byłby zarodkiem tygrysa, a nie człowieka. Gdyby miał DNA łosia, to byłby łosiem, a gdyby miał DNA diabła tasmańskiego, to byłby diabłem tasmańskim. Jeśli jednak embrion posiada DNA człowieka, to jest człowiekiem, albowiem - z naukowego punktu widzenia - nie może być niczym innym!
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW
























