I Dorn i Marcinkiewicz znaleźli się na ławce rezerwowych polityki. Tylko, że jeden potrafi na niej zachować klasę i samodzielność opinii, drugi jest jak lustro, które odbija światło reflektorów i flesze zdjęć.

Polacy mają już dość dyskusji o lustracji, "Bolku", "Ketmanie"...

Frustraci, sieroty po IV RP to także sieroty po tak zwanym POPiS-ie. Oni są święcie przekonani, że do koalicji po wyborach w roku 2005 nie doszło tylko z winy Platformy i samego Tuska. Nie potrafią zrozumieć, że źródłem porażki jest Jarosław Kaczyński.

Królowie przekazywali swoim tymczasowym zastępcom przede wszystkim funkcje magiczne. Dzięki nim było możliwe zapanowanie nad złymi duchami i odwrócenie uwagi demonów od prawdziwego króla.

Poświąteczny tydzień wyjaśni zapewne, czy Zajączek przyniósł polskim politykom w prezencie zdrowy rozsądek w kwestii ratyfikacji traktatu lizbońskiego. Na razie jednak polityczny, bitewny tumult wciąż trwa -

Dlaczego walczę z kaczyzmem - powody osobiste. Napisanie tego artykułu jest wynikiem między innymi wstrętu do komentowania bieżącej sytuacji politycznej.

Okazuje się, że alkohol jest wrogiem nie tylko człowieka. Prawdopodobnie wszyscy zaobserwowaliśmy w ostatnich latach nowe botaniczne zjawisko, lecz nie każdy zastanowił się nad jego genezą. Ale od początku.

Donald Tusk, który w polityce jest od samego początku przemian, przez te wszystkie lata niczym wyjątkowym się nie wyróżniał.

Na naszych oczach rozgrywa się dramat. Dramat człowieka samotnego, wielkiego, ideowca i twórcy niedoszłego nowego modelu państwa.

Język jest giętki i można go wyginać w każdą stronę. Uważa się, że wyraz