Start
Profil
Pino quizy
pino gry
o pino
Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie

Czas zapamiętany

Autor: hook48
dodano 17.04.2007
Czas zapamiętany

Są rzeczy i zdarzenia, które pamiętamy do końca życia, muzyka do nich należy.


Czas zapamiętany

(Pamięci Tadeusza Nalepy poświęcony)

To były wczesne lata siedemdziesiąte, mam jedenaście lat, wakacje spędzam, jak prawie co roku, na koloniach letnich w Sopocie. Znane uzdrowisko, a raczej kurort jakim do dzisiaj jest Sopot przyciągał wtedy również tłumy turystów, zatłoczone plaże, tłumy ludzi na deptaku „Monte Casino” zagraniczne samochody plus rewia mody, jednym słowem blichtr wielkiego świata stłoczony na małym kawałku Polski. I to sopockie molo, te lody włoskie, których smak nie miał równych sobie. Aby je kupić stało się w potężnej kolejce, ale warto było, dzisiaj takich kolejek już nie ma, bo i lody jakieś nijakie.
Gdy lody zostały już skonsumowane, to należało ustawić się w następnej kolejce, w kolejce po rurki z bitą śmietaną, niebo w gębie, drugie, błękitne niebo nad nami a obok nas stada kolorowo ubranych „aniołów” . Krótkie szorty i mini spódniczki konkurowały z najnowszymi fasonami dżinsów, obrazu rozpasania dopełniały kobiety ubrane w długie, kolorowe sukienki ,dzierżące obowiązkowo w rękach reklamówki z podobizną Jimi Hendrixa. To liczne prywatne sklepiki usadowione przy ulicy „Monte Casino” dostarczały potrzebnych gadżetów, wręcz niezbędnych do życia w tej dżungli, no bo jak można nie posiadać podobizny Jimiego, w kieszeni nie mieć „ zapałek sztormowych” – takich co nie gasły nawet przy najsilniejszym wietrze, albo takich z trójwymiarowym zdjęciem roznegliżowanych panienek, jak przeżyć bez sznura bursztynu nie mówiąc już o okręcie w butelce czy muszli wielkości talerza. Na szczęście wszystko to było , i życie mogło się toczyć bez niepotrzebnych utrudnień.
A życie toczyło się dniem i nocą, w dzień plaża i molo, nocą , gdy potężna fontanna przy molo wybuchała ferią wspaniałych barw przyciągając do siebie turystów spragnionych magii nocy, dla kolonistów oznaczało to początek innego, nie mniej mistycznego przeżycia. Szkoła w której mieścił się ośrodek kolonijny sąsiadowała z muszlą koncertową, był to tak zwany Non Stop, scena plus zadaszenie z kolorowego materiału, taka Opera Leśna w miniaturze umiejscowiona w pobliżu toru wyścigów konnych i stacji kolejki . Ktoś niedawno wymyślił koncert symfoniczny dla publiczności leżącej wygodnie w łóżkach, a przecież to już było praktykowane w Sopocie kilkadziesiąt lat temu, co prawda grzmot perkusji, a nie dźwięki skrzypiec kołysały kolonistów do snu, jednak idea pozostała ta sama.
wróc do artykułów
 
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
Aby dodac komentarz należy się zalogować.
 
REKLAMA
 
UŻYTKOWNIK: hook48
avatar

O mnie
W serwisie od:
21.03.2007
Dodaj do znajomych

 
INNE OD hook48
 
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW
21.09.2009 10:24:34
02.06.2009 19:31:08
09.06.2009 18:03:13
27.04.2009 18:23:22
 
zobacz więcej
 
Społeczność Witamy w serwisie Pino.pl. Nasz serwis to

nowoczesny portal społecznościowy

w pełni tworzony przez naszych Użytkowników. Dołącz do naszej społeczności. Poznaj świetnych ludzi, kontaktuj się z nimi, baw się rozwiązując quizy, graj w gry, twórz własne blogi, pokazuj swoje zdjęcia i video. Pino.pl to serwis społecznościowy dla wszystkich tych, którzy chcą świetnie się bawić, korzystać z wielu możliwości i poznać coś nowego. Społeczność, rozrywka, fun, ludzie i zabawa. Zarejestruj się i dołącz do nas.
Pino
Reklama
O Pino
Polityka prywatności
Pomoc
Regulamin
Blog
Reklamacje
Kontakt
Polecane strony
Darmowy hosting
Playa.PL - najlepsze gry
Filmiki
Miłość
Prezentacje