Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Presja i mgła zwiastunem śmierci
dodano 17.10.2010
Kierowcy i piloci! Jeśli każą wam wykonać zadanie za wszelką cenę, a zauważycie mgłę, to przypomnijcie sobie dwie tegoroczne katastrofy.
2 maja 1994 wydarzyła się najtragiczniejsza katastrofa autobusu w Polsce – w Kokoszkach pod Gdańskiem. Wówczas zginęło 32 pasażerów i 43 zostało rannych. Autobus był przepełniony – zamiast 51 pasażerów (39 miejsc siedzących i 12 miejsc stojących) jechało w nim 75 osób (w tym kierowca, którego proszono o wzięcie ponadnormatywnej liczby pasażerów – znowu presja!). Pękła przednia prawa opona i pojazd gwałtownie skręcił w prawo, nadziewając się na drzewo na głębokość czterech metrów (gdyby nie było tego drzewa, to oczywiście ofiar byłoby znacznie mniej). Prawdopodobnie jest to największa tragedia na świecie spowodowana najechaniem autobusu na przydrożne drzewo.
22 lipca 2007 po dramatycznym zjeździe ze zbyt stromej drogi (szlak Napoleona pod Grenoblami), spadł w przepaść kolejny nasz autobus. Także wywierano presję (krótsza i szybsza trasa oraz chęć jej zwiedzenia, choć pojazd nie był technicznie przygotowany do tej przeprawy). Zginęło wtedy 26 pielgrzymów.
Presja jest jednym z podstawowych przyczyn katastrof, natomiast presja wspólnie z mgłą to gotowy przepis na niemal pewną katastrofę z winą zarówno osób kierujących, jak również wywierających nacisk.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW